- Celem nadrzędnym, który nam przyświeca jest utrwalenie pamięci o tym wielkim Polaku, wielkim patriocie, o prezydencie naszego kraju, który poległ na posterunku, który nie obawiał się bronić interesu Polski również w sytuacjach trudnych, w sytuacjach, które nie zapewniały mu poklasku, a wręcz przeciwnie narażały na krytykę – powiedział dzisiaj na konferencji prasowej w Lublinie wicepremier Jacek Sasin.

Pomnik śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego ma stanąć w Lublinie na skwerze im. Grażyny Chrostowskiej w okolicach Dworca PKP, na terenie, który jest zarządzany przez PKP.

Wicepremier Sasin przypomniał, że uchwała intencyjna dotyczącą budowy pomnika Marii i Lecha Kaczyńskich została podjęta już dwa lata temu przez Radę Miasta Lublin, ale do tej pory nic w tej sprawie nie zrobiono.

- Nie chcemy dłużej czekać. Chcemy, wobec bezczynności władz miasta Lublina, wziąć inicjatywę w swoje ręce i doprowadzić do tego, że ten pomnik powstanie – powiedział.

Wicepremier stwierdził także, że to właśnie w dużej mierze śp. Lechowi Kaczyńskiemu Polska zawdzięcza suwerenność i niepodległość, że „potrafi dbać o własne prawa (...) zapewnić też te prawa obywatelom (…), a prezydent Lech Kaczyński „chciał, aby ta Polska była Polską sprawiedliwą, solidarną, czułą na oczekiwania wszystkich jej obywateli, która zapewni wszystkim Polakom godne warunki życia”.

 

mp/pap