Projekt „Polscy Sprawiedliwi - Przywracanie Pamięci” zajmuje się dokumentacją i opisywaniem spraw Polaków zaangażowanych w ratowanie Żydów podczas okupacji. Na stronie internetowej opublikowano list kobiety, która chce się dowiedzieć czegoś więcej o osobie, która uratowała jej rodziców.

 

"Umierając, moi rodzice, Bala i Dawid Lipstadt, pozostawili po sobie wiele tajemnic. Jedną z największych jest tożsamość kobiety, która przez półtora roku ukrywała ich w swojej willi na warszawskim Grochowie". Szczegółów, które zna nie jest wiele: „Pewne jest, że kobieta była rozwódką, religijną, praktykującą katoliczką, pracowała jako dyrektorka szkoły i miała córkę bibliotekarkę.” Osoba poszukująca zna nazwisko jedynie ze słyszenia i nie jest pewna czy dobrze je zapamiętała: „pani Mokska”. Ucieczka jej rodziców z getta nastąpiła w 1943 roku.

Schronienia udzielono im w w piwnicy zniszczonej willi na Grochowie. Osoba poszukująca wybrała się już do Żydowskiego Instytutu Historycznego, gdzie odnalazła wypełnione po wojnie karty rejestracyjne i zapoznała się z dokumentacją. Zauważyła, że „W okienku dotyczącym miejsca ich schronienia moja matka wpisała tylko jedno słowo, Grochów”. Wspomina: „Ważną osobą, którą odegrała rolę w ocaleniu rodziców była Mala Parszeczewska Glicksman. - To ona znalazła sposób na wydostanie członków naszej rodziny z getta i znalezienie im kryjówek po aryjskiej stronie miasta. Wydaje mi się, że to Mala skontaktowała się z panią Mokską i zabrała rodziców do jej grochowskiej willi, a także dostarczała Bali i Davidowi jedzenie, kiedy ci pozostawali w ukryciu – mówi.”

więcej informacji na stronie http://www.sprawiedliwi.org.pl/pl/cms/wasze-opowiesci/1314/

MP