Na tydzień przed wyborami politycy są w stanie powiedzieć wszystko, byleby tylko zdobyć zaufanie wyborców. Gorzej, kiedy się okaże, że ich słowa nijak nie pokrywają się z czynami.

Podczas ostatniej debaty z cyklu "Usłysz swojego posła', w której udział wzięli m.in. Grzegorz Schetyna, czy kandydat Kukiz'15 w nadchodzących wyborach Piotr Liroy-Marzec, konsekwencją zabłysnął poseł PSL Mirosław Pawlak.

Jednym z tematów poruszanych podczas spotkania był niedawno odrzucony projekt ustawy dotyczącej ruchu drogowego. Wg tamtego projektu pieszy dochodzący do przejścia miał mieć pierwszeństwo wobec samochodu jadącego drogą. Projekt został odrzucony przez sejm m.in. dzięki głosom klubu parlamentarnego PSL.

Pawlak zapytany o swoje poglądy ws. przepisów ruchu drogowego odpowiedział, że jest za rozwiązaniem postulowanym w projekcie. Zapytany czemu w takim razie głosował "przeciw", odparł że w sejmie obowiązywała dyscyplina partyjna wewnątrz klubu.

Tym samym można się zastanawiać, czy poglądy posła Pawlaka w ogóle mają jakiekolwiek znaczenie.

ds/TOK.FM