Jak informuje portal niezalezna.pl, jego dziennikarze dotarli do pełnej treści raportu mołdawskiej parlamentarnej komisji śledczej. Okazuje się, że fundacja ta ingerowała nie tylko w sprawy Polski, ale także w wewnętrzne sprawy Mołdawii. Bardzo interesujący jest też trop wskazujący na pozyskiwanie środków przez Otwarty Dialog.
Finansowaniee organizacji – jak dowiadujemy się z mołdawskiego raportu - pochodziły z „rosyjskich instytucji wojskowych, pieniędzy z rajów podatkowych, z „rosyjskiego laundromatu” (pralni pieniędzy), ze schematów prania pieniędzy i z kradzieży z mołdawskich banków”.
Portal zamieszcza pełne polskie tłumaczenie treści raportu – można go pobrać TUTAJ.
Kramek wytoczył proces Tomaszowi Sakiewiczowi, redaktorowi naczelnemu „Gazety Polskiej” za „mówienie o dziwnych powiązaniach fundacji Ludmiły Kozłowskiej”. W dniu dzisiejszym odbywa się kolejna rozprawa.
Raport z mołdawskiej komisji śledczej odbił się szerokim echem nie tylko w brytyjskich, ale i mołdawskich mediach. Na łamach „The Sunday Times” czytamy m.in., że „niektóre szkockie firmy mogły być wykorzystywane do prania pieniędzy przeznaczanych następnie na rzecz finansowania kampanii lobbingowej Wiaczesława Platona i Muchtara Abliazowa”.
Z kolei mołdawski portal Wiesti podkreślił, że śledztwo dziennikarskie przeprowadzone przez „The Sunday Times” ujawnia „nowe powiązania Wiaczesława Platona z szefową Fundacji Otwarty Dialog Ludmiłą Kozłowską” - czytamy.
Jak wskazuje raport mołdawskiego parlamentu, fundusze dla fundacji Otwarty Dialog pochodziły m.in. od oligarchy z Kazachstanu Muchtara Abliazowa.
mp/niezalezna.pl