Ponieważ Agora cały czas stosuje tę praktykę podczas zwalniania pracowników, przypominamy: jeśli wezwano Cię do kadr, żeby zapytać czy jesteś w związku - chodzi o zwolnienie Cię z pracy. Jest tylko jeden jedyny powód, dla którego oni o to pytają. Następny papier, jaki Ci podsuną po odpowiedzi przeczącej, to wypowiedzenie.

Osobę niezrzeszoną mogą zwolnić z zaskoczenia, osoby w związku - nie. Dlatego oni najpierw się chcą upewnić, czy mogą Cię zaskoczyć. A potem Cię zaskoczą.

Pamiętaj: nie musisz odpowiadać. Nie ma takiego obowiązku. Udziel dowolnej odpowiedzi: "nie potwierdzam ani nie zaprzeczam", "sami sobie sprawdźcie", "pomidor", "powołuję się na piątą poprawkę", "ho-ho beri beri", masz do tego prawo. Do czego należysz (albo i nie należysz) to Twoja prywatna sprawa. Oni nie mogą od Ciebie ZAŻĄDAĆ odpowiedzi (mogą uprzejmie spytać, ty możesz uprzejmie odmówić).

Z kolei jak im dasz na piśmie to, czego chcą - czyli odpowiedź przeczącą, wylecisz od pierwszego dnia kalendarzowego następnego miesiąca, czyli w praktyce (te rozmowy zwykle toczą się trzydziestego o 16:50) od jutra. Czyli jesteś na co najmniej jedne swoje miesięczne pobory w plecy. To będzie najdroższe "nie" w Twoim życiu.

Przemyśl i przekaz to innym.

Źródło: NSZZ "S" Agora SA i Inforadio sp zoo, facebook