Kilka tygodni temu europoseł PiS Tomasz Poręba zwrócił się do sekretarza ROPWiM oraz do starosty przemyskiego i wójta gm. Stubno z apelem o usunięcie pomnika, który upamiętnia zbrodniczą formację UPA. Pomnik w kształcie łuku chwały z godłem Ukrainy został w 1994 r. wzniesiony z inicjatywy Związku Ukraińców w Polsce na cmentarzu komunalnym w Hruszowicach k. Przemyśla. Umieszczono na nim napis „Chwała bohaterom UPA, bojownikom o wolną Ukrainę”. Decyzja o wzniesieniu pomnika nie była nigdy konsultowana  z Urzędem Podkarpackiego Wojewódzkiego Konserwatora zabytków i ROPWiM. W 1995 r. Wojewódzki Komitet Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa oraz ROPWiM na czele z ówczesnym sekretarzem śp. Andrzejem Przewoźnikiem opowiedzieli się za wyburzeniem pomnika.  

– Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa zamierza podjąć zdecydowane działania zmierzające do likwidacji pomnika w Hruszowicach oraz innych podobnych obiektów, których powstanie odbyło się poza procedurami prawnymi obowiązującymi w Rzeczpospolitej Polskiej – zapowiedział w rozmowie z Naszym Dziennikiem Andrzej Kunert. Podkreślił ponadto, że obiekt nie kryje pochówków ani nie służy upamiętnieniu ofiar cywilnych, natomiast jego obecność gloryfikuje organizację, odpowiedzialną za śmierć tysięcy Polaków i ofiar innych narodowości.

ED/Nasz Dziennik