W środę 8 marca o godz. 13.00 odbyła się na Krakowskim Przedmieściu agresywna i w założeniu prześmiewcza manifestacja feministek. Niewielka liczba kobiet krzyczała pod hasłem „Pomachajmy biskupom na pożegnanie”. Obserwując to wydarzenie, lepiej pomachać feministkom.

Hucpa na Krakowskim Przedmieściu reklamowana była przez feministki w agresywnych słowach: „W obronie własnej musimy uciec się do radykalnego rozwiązania i czym prędzej biskupów odprawić. Niech udadzą się tam, dokąd uniesie ich własne ego".

Wydarzenie na Krakowskim Przedmieściu przedstawiane jako część strajku kobiet, przyciągnęło jedynie kilkadziesiąt działaczek, które w ostrych słowach atakowały Kościół. Jedna z przemawiających, krzyczała adresując słowa do duchownych: „Jesteście uosobieniem nikczemności!”. Nad przemawiającymi znajdował się napis o treści „Konferencja Episkopatu Polek” jawnie kpiący z Kościoła, czego nie ukrywają członkowie tej społeczności przedstawiając się jako „społeczność polskich ateistów, wierzących i katolików, niezadowolonych z działalności polskiego kościoła katolickiego”.

Po przemówieniach przodujące w proteście feministki rozpoczęły odczyty wyrwanych z kontekstu cytatów z świętych Kościoła, m.in. św. Augustyna i św. Klemensa Aleksandryjskiego, mające w zamierzeniu atakować Kościół za rzekomą, antykobiecą postawę. Feministki atakowały także polskich biskupów, m.in. wymieniając abp metropolitę krakowskiego Marka Jędraszewskiego. Wobec biskupów wykrzykiwały: "Próbujecie odebrać nam prawo o decydowaniu o swoim życiu!".

Wydarzenie kończyło się wypuszczeniem w powietrze balonów, którym towarzyszyły okrzyki „pa pa biskupi” i „wszystkiego dobrego na nowej drodze życia”, wypowiadane przez nadającego ton tym okrzykom „feministę”. Wydarzenie zgromadziło jedynie kilkadziesiąt, w większości mało zainteresowanych, przypadkowych osób.

Poniżej kilka zdjęć z wydarzenia na Krakowskim Przedmieściu:

 

krp/Fronda.pl