Stacji TVP Info udało się skontaktować z sekretarzem stanu w MON, Bartoszem Kownackim w sprawie myśliwca MIG-29, który zniknął z radarów w rejonie Mińska Mazowieckiego. 

Wiceszef MON udał się na miejsce zdarzenia. Również minister obrony narodowej, Antoni Macierewicz, który przebywa obecnie w Afganistanie, jest na bieżąco informowany o sprawie.

W rozmowie z dziennikarzem TVP, Adrianem Klarenbachem minister Kownacki poinformował, że pilot myśliwca przeżył, ponieważ zdołał się katapultować. 

"Mogę państwa uspokoić. Kilka godzin temu doszło do wypadku lotniczego. Wiemy już, że pilot, który się katapultował, przeżył. Został już odnaleziony i jest transportowany do szpitala"- powiedział polityk. 

Sekretarz stanu w MON poinformował również, że wojsko "zadziałało zgodnie z procedurami". 

"Będziemy teraz prowadzić ustalenia mające na celu wyjaśnienie, dlaczego samolot zniknął z radarów"- powiedział Kownacki.

W komunikacie opublikowanym na stronie internetowej MON, rzeczniczka resortu obrony, płk Anna Pęzioł Wójtowicz potwierdziła, że życiu i zdrowiu pilota nie zagraża niebezpieczeństwo, a wojsko "niezwłocznie przystąpiło do akcji ratunkowej, uruchamiając wszystkie możliwe środki". 

"W poszukiwania zaangażowane były grupy poszukiwawczo-ratownicze wojska, Żandarmeria Wojskowa, a także zgodnie z procedurami akcję wspomagały policja i straż pożarna"- czytamy w komunikacie. Jak dodała Pęzioł-Wójtowicz, okoliczności zdarzenia, do którego doszło ok. godziny 17:15, będą teraz wyjaśniane przez Żandarmerię Wojskową i Prokuraturę. 

yenn/TVP Info, mon.gov.pl, Fronda.pl