Podatek hadlowy, czyli inaczej mówiąc podatek od sprzedaży detalicznej, wchodzi w życie. Ma przynieść naszemu budżetowi ponad półtora miliarda dodatkowych wpływów. 

Jak podkreśla Minister Finansów Paweł Szałamacha, podatek został tak zbilansowany, aby ułatwić konkurencję mniejszym handlowcom. Będą oni mogli skutecznie rywalizować z większymi sieciami handlowymi. 

Będzie to podatek od sprzedaży dokonanej na rzecz kosumentów, czyli nieprowadzących działalności gospodarczej. Nie będzie opodatkowana sprzedaż przez internet. Będą dwie stawki podatku - 0,8 proc., jeśli przychód wyniesie między 17 mln zł, a 170 mln zł miesięcznie i 1,4 proc., jeżeli przychód przekroczy tę kwotę. W skali roku kwota wolna będzie wynosić dokładnie 204 mln zł. 

Autorzy ustawy zauważali wielokrotnie, że dotychczasowe regulacje podatkowe dawały przewagę wielkim sieciom handlowym. Nowe przepisy mają ułatwić mniejszym handlowcom rywalizację na rynku. 

daug