Rada Ministrów miała przyjąć ją pod koniec stycznia, ale szefowie resortów zajmą się nią dziś. Mowa o Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju - zwanej potocznie planem Morawieckiego. Dziś, pod nieobecność premier Beaty Szydło, rząd ma przyjąć uchwałę w tej sprawie.

Na początku lutego premier Beata Szydło powiedziała, że plan musiał być dopracowany. Premier zapowiedziała naniesienie poprawek i doprecyzowania. Beata Szydło powiedziała, że sama zgłosiła kilka zastrzeżeń, a szczegóły strategii były tematem dyskusji ministrów. Szefowa rządu powiedziała, że zasadniczy kształt dokumentu nie ulegnie zmianie.

Dokument obejmuje plan gospodarczy dla Polski do 2020 roku z perspektywą na kolejne 10 lat. Plan zakłada, że dochód na jednego mieszkańca Polski w tym czasie sięgnie 80 procent średniej w Unii Europejskiej. W 2015 roku było to 69 procent.

Plan wskazuje także na konieczność reform na rynku pracy i poprawy demografii. W najbardziej prawdopodobnym scenariuszu, w 2020 roku stopa zatrudnienia osób w wieku między 20 a 64 rokiem życie wyniesie do 71 procent, wobec 67,8 procent w roku 2015. Według analizy ubędzie miejsc pracy w sektorze rolnictwa i w przemyśle, wzrośnie zaś liczba miejsc pracy w sektorze usług, szczególnie na stanowiskach specjalistów. Utrzyma się popyt na wykwalifikowaną siłę roboczą, zmniejszy się z kolei zainteresowanie pracami prostymi, niewymagającymi wysokich kwalifikacji.

Plan zakłada wzrost stopy inwestycji, większą rolę handlu międzynarodowego czy wzrost inwestycji polskich firm za granicą. Przedsiębiorcy, według założeń administracji będą bardziej skłonni do przeznaczania pieniędzy na badania naukowe i rozwój.

Poza tym, w planie posiedzenia rządu są między innymi: nowela przepisów wprowadzających Krajową Administrację Skarbową, zmiany w przepisach o regionalnych izbach obrachunkowych czy nowelizacja ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.

emde/IAR