Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego przeszukali dziś, na wniosek Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie, pomieszczenia w siedmiu sądach.

Akcję przeprowadzono w Sądzie Apelacyjnym we Wrocławiu, sądach okręgowych w Kielcach, Nowym Sączu i Tarnowie oraz rejonowych w Zakopanem, Oświęcimiu i Chrzanowie. Przedmiotem śledztwa jest korupcja w Sądzie Apelacyjnym w Krakowie.

„Z pozyskanych przez CBA i prokuraturę dowodów wynika, że również w sądach, w których dokonano dziś przeszukań, mogły mieć miejsce nieprawidłowości w zakresie zlecania usług podmiotom zewnętrznym, które występują jako kontrahenci Sądu Apelacyjnego w Krakowie” – czytamy w komunikacie Prokuratury Krajowej.

W rozmowie z portalem TVP Info Piotr Kaczorek z CBA poinformował, że chodziło o przeszukanie gabinetów dyrektorów sądów.

„Czynności są efektem działań procesowych związanych z przesłuchaniem świadków i pięciu podejrzanych w sprawie wyłudzeń na szkodę krakowskiego sądu, a także ujawnieniem szeregu dokumentów wskutek wcześniejszych przeszukań” – oznajmia Prokuratura Krajowa.

14 grudnia agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali dyrektora Sądu Apelacyjnego w Krakowie Andrzeja P., główną księgową Martę K., byłego dyrektora Centrum Zakupów dla Sądownictwa Marcina B. oraz dwoje biznesmenów. Funkcjonariusze przeszukali wówczas nie tylko pomieszczenia służbowe, ale również lokale mieszkalne prezesa Sądu Apelacyjnego w Krakowie.

Były dyrektor Sądu Apelacyjnego w Krakowie podejrzany jest m.in. o przekroczenie uprawnień i przywłaszczenie kwoty przekraczającej 10 mln zł.  Podobne podejrzenia zachodzą wobec głównej księgowej, Marty K. Marcin B., były dyrektor Centrum Zakupów dla Sądownictwa, w ocenie prokuratury miał przywłaszczyć kwotę rzędu 800 tys. zł.

ajk/PAP, TVP Info, Fronda.pl