Joanna Jaszczuk, Fronda.pl: Jak poinformował niemiecki minister finansów, Wolfgang Schaeuble, wicepremier Mateusz Morawiecki został zaproszony na szczyt G20 w Baden Baden, który odbędzie się już w marcu. Jak powiedział Morawiecki, to pierwsze tego typu zaproszenie dla polskiego ministra finansów

Dr Zbigniew Kuźmiuk, ekonomista, europoseł: Dobrze, że dostrzeżono polskiego wicepremiera. Już Ś.P. Prezydent Lech Kaczyński zgłosił kiedyś pomysł, aby celem strategicznym było członkostwo Polski w G2O. Jeśli chodzi i parametry naszej gospodarki, to jesteśmy na 22. czy 23. miejscu co do jej wielkości, która jest głównym kryterium przynależności do tej grupy. Na szczyty G20 regularnie zapraszana jest podobna do naszego kraju Hiszpania, więc dobrze byłoby, gdybyśmy dołączyli do tej grupy. Co więcej, jesteśmy wiodącym krajem Europy Środkowo-Wschodniej i myślę, że w G20 przydałby się kraj, który przeszedł ten wielki „eksperyment”, czyli transformację z gospodarki socjalistycznej do gospodarki rynkowej. Trudno powiedzieć, by któryś z krajów G20 został z tej grupy wykluczony, więc musiałaby ulec powiększeniu- być może np. o Hiszpanię czy Polskę, która od dłuższego czasu aspiruje do tej grupy? To uczestnictwo wicepremiera Morawieckiego w szczycie mogłoby być dobrym pierwszym krokiem na tej drodze.

Oczywiście G20 nie jest ciałem, które podejmuje jakiekolwiek strategiczne decyzje, jednak nie ulega wątpliwości, że choćby wymiana informacji na tym poziomie, to już udział w takim klubie, który decyduje o gospodarczych losach świata.

Jak to się ma do komentarzy o „izolacji” Polski czy wypowiedzi o tym, że rząd PiS „skłóca” Polskę ze wszystkimi sąsiadami i partnerami?

Zaproszenie było w ramach Trójkąta Weimarskiego, gdzie spotkali się ministrowie finansów Niemiec i Francji, a więc bardzo wpływowi politycy, i właśnie minister Morawiecki. Wicepremier Morawiecki, z tego co wiem, mówił głównie o uszczelnieniach systemu podatkowego, a więc przede wszystkim VAT. Mam nadzieję, że te rozmowy przełożą się na to, co dzieje się w Unii Europejskiej w sprawie wyłudzeń VAT. Z tymi karuzelami mamy bowiem do czynienia nie tylko w Polsce, ale w całej UE, choć w Polsce występuje to ze szczególnym nasileniem. Być może okaże się to inspiracją dla Komisji Europejskiej, aby rozpocząć prace nad zmianą charakteru tego podatku. VAT jest bowiem podatkiem zharmonizowanym na poziomie Unii Europejskiej, w związku z czym kraje członkowskie nie są w stanie dokonać tu jakichkolwiek zmian bez zgody Unii. Nawet to, co planuje w tej chwili rząd PiS, czyli rozdzielenie płatności, zanim miałoby wejść w życie, musi być najpierw przedstawione Komisji Europejskiej i uzyskać na to zgodę. Być może to spotkanie będzie więc inspiracją dla Komisji do szybkiego działania w tej sprawie.

Wolfgang Schaeuble „z wielką radością” stwierdził, że minister Morawiecki przyjął jego zaproszenie. Niedawno w Warszawie gościła natomiast kanclerz Niemiec, Angela Merkel. Czy zaproszenie polskiego ministra finansów na szczyt G20 może w jakiś sposób wiązać się z wizytą niemieckiej kanclerz w Polsce i wskazywać na pewien przełom w relacjach między Niemcami a Polską?

Odnoszę wrażenie, że to jednak ta niedawna wizyta kanclerz Merkel w Warszawie nieco zmieniła podejście niemieckich władz do rządu Prawa i Sprawiedliwości. Była to zresztą dość daleko idąca ostrożność, ponieważ niemieccy politycy „krajowi” raczej nie krytykowali polskiego rządu, robili to natomiast politycy niemieccy w instytucjach europejskich. Teraz wyraźnie widać otwarcie na Polskę, być może w Berlinie nastąpiło jakieś „przełamanie” i zrozumienie, że rząd Prawa i Sprawiedliwości nie chce wcale osłabiać Unii Europejskiej, ale zmieniać ją tak, aby przetrwała, więc być może niemiecki rząd uzna wreszcie Polskę za swojego sojusznika w dążeniu do zmian Unii na lepsze, a nie przeciwnika.

Bardzo dziękuję za rozmowę.