Najbardziej opiniotwórcze gazety z całego świata zamieszczą w ten weekend teksty o historii Polski w związku z 80. rocznicą wybuchu II wojny światowej. To globalny projekt promocji polskiej historii "Opowiadamy Polskę światu. 1939-2019". 

W Europie Zachodniej i w USA realizuje go Instytut Nowych Mediów we współpracy z Polską Fundacją Narodową. Takie tytuły jak francuski "Le Figaro", amerykański "Washington Post" czy niemiecki "Die Welt" w ten weekend opublikują reprinty okładek z 1939 roku i teksty intelektualistów, historyków i polityków o bohaterstwie Polaków.

- To niezwykle ważne przedsięwzięcie dla uczciwej opowieści o Polsce, o jej dramacie i o tym jak wychodziliśmy z tego wojennego koszmaru - mówi Polskiemu Radiu profesor Michał Kleiber, były prezes Polskiej Akademii Nauk i redaktor naczelny magazynu "Wszystko co Najważniejsze" koordynującego akcję. 

- Redakcje dawały nam do zrozumienia, że są zdumione, iż Polska, która ma tak ciekawą, może to nie na miejscu słowo, biorąc pod uwagę tragedię wojny, ale jednak ciekawą historię, którą wszyscy Polacy przeżyli, że oto my tak słabo dbaliśmy o tę narrację, która przedstawiałaby fakty sprzed 80 i kolejnych lat - zaznacza. 

Dramat II wojny światowej i okres komunistycznego zniewolenia

Profesor Michał Kleiber zwraca uwagę, że teksty pokazują nie tylko dramat II wojny światowej, ale i okres komunistycznego zniewolenia. Rozmówca Polskiego Radia przywołuje tekst premiera Mateusza Morawieckiego, w którym szef rządu pisze, iż długi rok 1939 zakończył się w Polsce dopiero 30 lat temu. 

- Paru generacjom Polaków opóźniono rozwój przez właśnie tragedię wojenną. Próbujemy to powiedzieć dobitnie, próbujemy w umysłach osób na całym świecie rozbudzić przekonanie, że Polska z jednej strony przeżyła straszny dramat, a z drugiej strony, że polscy obywatele zrobili wszystko, co możliwe, by się temu przeciwstawić. To zasługuje na olbrzymi szacunek, nie wszędzie i nie do końca artykułowany na świecie - twierdzi były prezes PAN.

Prezes Instytutu Nowych Mediów Eryk Mistewicz zauważa, że każdy istotny kraj od lat pokazuje swoją narrację dotyczącą historii okresu II wojny światowej. Teraz, jak podkreśla w rozmowie z Polskim Radiem, czas na to, by wybrzmiał głos Polski, oparty na prawdzie historycznej. 

Zdrada Polski

- Projekt powstawał przez pół roku. Największe światowe redakcje - Washington Post, Le Figaro, Le Soir, El Mundo, Die Welt, Sunday Express, L'Opinion, tych tytułów jest wiele, zasięg jest globalny. Czekałem na tego typu akcję 30 lat, na to, aby głos Polski wybrzmiał. Ta przecież bardzo tragiczna okazja, 80. rocznica wybuchu II wojny światowej, jest właśnie takim czasem, gdzie głos Polski powinien jak najgłośniej wybrzmieć - argumentuje współorganizator akcji.

Eryk Mistewicz zaznacza, że w publikacjach, które ukażą się w światowych tytułach, zachodni historycy piszą wprost, że ich kraje zdradziły Polskę we wrześniu 1939 roku. Gazety na całym świecie przedrukują między innymi teksty prezydenta Andrzeja Dudy, wicepremiera Piotra Glińskiego czy prezesa IPN Jarosława Szarka, który napisał o rotmistrzu Witoldzie Pileckim. 

- Okazuje się, że historia rotmistrza Pileckiego jest tak fascynująca dla dziennikarzy, że oni sami dziękują za inspirację i mówią, że będą wracać do tego tematu. W wielu mediach mamy duże portrety, zdjęcia rodziny Ulmów. Właściwie tam jest niewiele słów. Duże zdjęcie, jest wiek ofiar i jest informacja, że Niemcy wyznaczyli dla Polaków ukrywających Żydów karę śmierci. Świat o tym nie wiedział, świat o tym nie wie - mówił prezes Instytutu Nowych Mediów.

Uroczysta inauguracja projektu "Opowiadamy Polskę światu. 1939-2019" odbędzie się dziś o 11:00 w Belwederze. Więcej informacji o inicjatywie można znaleźć na stronie www.1939.eu.

źródło: IAR