O tym jak istotna jest Polska i jej historia dla kultury świata zachodniego i o potrzebie stworzenia medium tę kulturę promującego pisze w swoim felietonie opublikowanym na stronie Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich Michał Orzechowski. 

W wywiadzie ‘Dlaczego Amerykanka założyła wydawnictwo publikujące książki o polskiej historii?‘ z Terry Tegnazian, która jest inicjatorką powstania amerykańskiego wydawnictwa ‘Aquila Polonica’ specjalizującego się w tematyce polskiej, zapytana o tematy jej przyczyny zainteresowania Polską, pani Tegnazian przypomina następujące fakty z historii Polski i świata: ‘Przypomnę tak kluczowe momenty w historii, jak: rok 1683, kiedy król Jan III Sobieski wraz z polskimi husarzami pokonali Turków Osmańskich pod Wiedniem i powstrzymali podbój Europy przez islamską armię czy rok 1920, kiedy tuż po odzyskaniu niepodległości Polska zwyciężyła Bolszewików w Bitwie Warszawskiej, i tylko dzięki temu tzw. Czerwona Zaraza nie rozlała po kontynencie. Wreszcie w 1989 roku, Solidarność pokonała komunizm pokojowymi demonstracjami. W pewnym sensie powinniśmy uważać Polskę za najbardziej wysunięty na wschód przyczółek zachodniej demokracji oraz bardzo dobrego sprzymierzeńca dla Stanów Zjednoczonych w dzisiejszych, trudnych czasach. /…/ Oba kraje posiadają podobne, zakorzenione głęboko w historii tradycje wyznawania wartości, jakimi są wolność i niepodległość.’

Po raz kolejny obcokrajowiec przypomina nam, jak istotna jest i była Polska dla losów Europy i Świata, jak ważna i ciekawa jest nasza, polska historia, i jak istotne jest istnienie Polski dla Europy i świata, oraz jak ważny i niezbędny dla istnienia naszego państwa jest odpowiedzialny patriotyzm. Tym bardziej że, jak mówi Tegnazian: ‘Polska leży pomiędzy dwoma sąsiadami, Rosją i Niemcami, którzy na przestrzeni wieków wielokrotnie ją najeżdżali i próbowali przejąć kontrolę nad jej terytorium. Dla Polski patriotyzm lub jego brak może przesądzić o losach istnienia państw.’

To newralgiczne dla Europy i świata położenie Polski, pomiędzy Europą i Azją, pomiędzy Niemcami i Rosją określone zostało przez prof. Zbigniewa Brzezińskiego w jego książce ‘Plan Gry’ jako obszar geopolityczno-osiowy, rejon badzo ważny, kluczowy i decydujący o światowej równowadze sił.

Od dłuższego czasu piszę i apeluję o stworzenie silnego propolskiego medium w języku angielskim – strony internetowej, telewizji, etc. - które zajmowało by się promocją Polski i polskiego dorobku cywilizacyjnego w świecie oraz rzetelnie informowało o Polsce i tematach związanych z naszym krajem, a także opisywało świat z polskiej perspektywy.

Do takiego zadania, oprócz pieniędzy – mniejszych na portal internetowy, z ew. telewizją internetową; a większych na satelitarny kanał telewizyjny – potrzebny byłby zespół ludzi, którzy nie tylko znają w wystarczająco dobrym stopniu język angielski, ale także rozumieją specyfikę odbiorcy anglojęzycznego, wraz ze specyfiką poszczególnych krajów, takich jak USA, Wielka Brytania, Kanada, Australia i Nowa Zelandia czy Indie; oraz tzw. odbiorcę globalnego, niezwiązanego z konkretną anglosaską kulturą, ale posługującego się językiem angielskim. Bo o ile nie jest zbyt trudnym zadaniem po prostu przetłumaczyć bieżące teksty z polskich mediów na język angielski, to już przedstawić polskie problemy prostym językiem w sposób jasny i zrozumiały dla świata jest już dużo trudniejszym zadaniem, do którego potrzebne są osoby znające specyfikę języka angielskiego oraz sposób myślenia i komunikowania anglojęzycznego świata. Dlatego oprócz zebrania tych portali, mediów, dziennikarzy i blogerów, którzy już dzisiaj w mediach i internecie zajmują się w języku angielskim tematami polskimi, należałoby stworzyć całą nową osobną redakcję dziennikarzy, publicystów i ekspertów, których specjalizacją i głownym zajęciem stało by się prezentowanie w języku angielskimi polskiego punktu widzenia na świat, i którzy mogli by brać udział w publicznych debatach i dyskusjach na tematy polskie i międzynarodowe, prezentując polski punkt widzenia - bo jak na razie jednym z najlepszych, jeśli nie najlepszym polskim ambasadorem na świecie jest urodzony w Nowym Jorku Matthew Tyrmand, syn Leopolda Tyrmanda.

Taka instytucja medialna, będąca połączeniem klasycznego medium z zasobami internetu, tzn. propolskimi blogerami, Polonią czy po prostu osobami interesującymi się tematyka polską, mogłaby integrować środowiska związane z Polską, i stanowić miejsce spotkań, debaty i wymiany poglądów. Warto o tym pamiętać, szczególnie ostatnimi czasy, kiedy wzmaga się międzynarodowa presja propagandowa na nasz kraj.

Michał Orzechowski/sdp.pl