Na 10,2 tys. szkół skontrolowanych przez Główny Inspektorat Sanitarny ponad jedna czwarta nie ma warunków do prowadzenia zajęć sportowych. W ponad 1,2 tys. z nich lekcje odbywają się na korytarzu - wylicza „DGP”.

Kontrola wykazała również, że 705 szkół nie ma w ogóle boiska, a w ok. 600 brakuje zarówno boiska, jak i sali sportowej. Optymalne warunki do prowadzenia wf-u, czyli pełne zaplecze: sale, boisko, przebieralnie, prysznice, gabinet wychowania fizycznego ma tylko 6,7 tys. placówek.

Nauczyciele przekonują, że spory problem, prócz kwestii technicznych, sprawiają im uczniowie, którym po prostu brakuje chęci do ćwiczeń.

Niewątpliwie, najmłodszym dobrze zorganizowana aktywność fizyczna jest szczególnie potrzebna. Szkoda, że nasz rząd tyle uwagi poświęca na na promowanie szkodliwych ideologii (gender w szkole), a te kwestie są tak marginalizowane.

Ra/DGP