Katolickie Stowarzyszenie Lekarzy Polskich wystosowało list do Marszałka Sejmu RP, w którym wyraża ono swoją opinię o lewicowym projekcie ustawy liberalizującej prawo aborcyjne. Jak podaje pch24.pl - lekarze podkreślają, że projekt ów jest niezgodny z obecną wiedzą medyczną.

Ponadto, owa inicjatywa w opinii stowarzyszenia sprzeczna jest „z zasadami naszej chrześcijańskiej cywilizacji, spowodowałoby wyniszczenie i moralną degrengoladę społeczeństwa”. Lekarze katoliccy zwracają w liście szczególną uwagę na zmianę terminologii. Dziecko oraz matka nazywane zostają „kobietą ciężarną” oraz „płodem”. W opinii stowarzyszenia „Takie podejście nie jest zgodne z wiedzą na temat przeżyć kobiet w okresie prokreacji i ma za zadanie uzasadnić pozbawianie życia tego „płodu”.

Dalej w liście czytamy o kolejnych zmianach terminologicznych znajdujących się w inicjatywie Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej „Ratujmy Kobiety”. „Zarodek” zastąpiono „zapłodnionym jajem”. Projekt ten usiłuje również przeforsować niemożność powoływania się na wolność sumienia personelu medycznego. Miałby on zostać zmuszony do udzielania informacji m.in. o antykoncepcji.

Miejmy nadzieję, że lekarze katoliccy dzięki swojej opinii wywrą presję na rządzących już przed jej pierwszym czytaniem w sejmie. Jak widać – wystarczy przyjrzeć się owemu projektowi nawet pobieżnie, by zauważyć, jak bardzo nieludzką terminologię i zachowanie chce on promować.

Więcej na ten temat na pch24.pl.

dam/pch24.pl/Fronda.pl