Istnieją taśmy z udziałem polityków Prawa i Sprawiedliwości i prawicowych dziennikarzy – twierdzi „Fakt”, choć sam nazywa to doniesienie plotką. To sposób na utrącenie niektórych polityków typowanych na ministrów – odpowiadają zainteresowani.
„Gorąca polityczna plotka w samym środku najważniejszych ustaleń na szczytach władzy. Podobno istnieją taśmy, na których nagrani zostali politycy PiS!” - pisze na pierwszej stronie „Fakt”. Tabloid twierdzi, że w popularnej restauracji „Buffo” nagrywano spotkania polityków PiS oraz sympatyzujących z nimi dziennikarzy. „Nnie w tzw. vip-roomach, a normalnie, przy stolikach” - doprecyzowuje „Fakt”.
Dziennik nie podaje żadnych nazwisk, ani tego, co znalazło się na taśmach. Prokuratura zaprzecza, by wpłynęło do niej doniesienie w tej sprawie. Nie wiadomo zatem, czy informacje „Faktu” są prawdziwe.
– My o tym nic nie wiemy – komentuje rzeczniczka PiS Elżbieta Witek.
Zdaniem prawicowych dziennikarzy informacja o nagraniach może być próbą uderzenia w polityków typowanych na przyszłych ministrów.
KJ/fakt.pl/twitter.com