Politycy PiS krytycznie o ataku "babć w moherach" na dziennikarza TVP

Politycy PiS krytycznie o ataku "babć w moherach" na dziennikarza TVP

Politycy PiS ostro skrytykowali wczorajsze zachowanie pod Pałacem Prezydenckim. Miał tam miejsce incydent: grupa starszych osób nie pozwoliła pracować reportowi TVP INFO, wyrywając mu słuchawki i popychając go przed kamerami.

Chodzi o dziennikarza Radomira Wita, który relacjonował wczorajsze obchody miesięcznicy spod Pałacu Prezydenckiego w Warszawie, Dziennikarz nie mógł relacjonować wydarzeń w tłumie, gdyż starsze osoby krzyczały, że nie ma prawa tam stać, a jedna pani z krzyżem w ręku wypięła mu słuchawki. - To tyle - skwitował reporter TVP INFO. - Proszę się uspokoić - mówił Wit do ludzi. - Oni chcą, byśmy się mieli teraz kłócić. Idźcie stąd, już was nie ma - odpowiedziała jedna ze starszych pań. - Won stąd do Moskwy! Resortowe sługusu! Sprzedałeś się - to inne okrzyki w kierunku dziennikarza i operatora telewizji, które padły wczoraj pod Pałacem Prezydenckim po marszu.

Dziś politycy Prawa i Sprawiedliwości skomentowali to wydarzenie: - Bardzo niedobrze się stało, że reporter TVP INFO został zaatakowany po uroczystościach miesięcznicy smoleńskiej. Nic tego nie usprawiedliwia - napisała Joanna Lichocka na Twitterze zaraz po zdarzeniu. Zgodził się z nią Jerzy Polaczek: - Tak postępować nie wolno, nic tego nie usprawiedliwia.

- To nie jest w porządku. To jest naganny fakt. Apeluję do wszystkich uczestników tych uroczystości, aby nie atakować dziennikarzy - stwierdził szef MSZ, Witold Waszczykowski. - Ten incydent nie powinien się zdarzyć. Komuś widocznie puściły nerwy - mówił rano w TVN24 Krzysztof Łapiński z PiS. - Jeśli dziennikarz tylko wykonywał swoją pracę i w żaden sposób nie przeszkadzał, i nie prowokował, powinno mu się dać dobrze wykonywać swoją pracę. Myślę, że takich incydentów już nie będzie - dodał. Łapiński zwrócił uwagę, że większość w skupieniu i ciszy uczestniczyła w uroczystościach. 

Widać, że wczorajsze zachowanie niektórych zwolenników PiS nie będzie już dłużej tolerowane. Trzeba jednak zrozumieć, że przez wiele lat to właśnie ci zwykli ludzie, byli nieustannie ignorowani, pozbywani wszelkiego głosu w przestrzeni publicznej przez poprzedni system, że trzeba jeszcze trochę poczekać, aż emocje tych ludzi po prostu ostygną!

mm/salon24.pl

<<< OTO SPOSÓB NA TO, JAK POKONAĆ ZŁEGO DUCHA! PRZECZYTAJ! >>>


/