Po raz szósty obyła się dziś pikieta antyaborcyjna przeciwko zabijaniu chorych dzieci w szpitalu Pro-Familia. Obrońcy życia z Rzeszowa pikietowali dziś na ul. Targowej w pobliżu ruchliwej Hali Targowej. Pomimo padającego deszczu i silnego wiatru wielu przechodniów interesowało się celem tej pikiety jak również wyrażali swoje poparcie dla tego typu akcji uświadamiającej mieszkańców miasta.

Po godzinie uczestnicy zakończyli pikietę i spakowali banery do samochodu. W tym czasie podjechał samochód policyjny z 5-osobową ekipą policjantów. Jeden z nich po okazaniu legitymacji służbowej prosił o pokazanie banerów, które trzymaliśmy na pikiecie. Po wyjęciu trzech banerów zostały one sfilmowane kamerą policyjną, a następnie zostały one przez policję zarekwirowane pod przymusem. Potem poproszono organizatora pikiety do radiowozu, gdzie spisano protokół znalezionych podczas przeszukania banerów i wręczono wezwanie na przesłuchanie do Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie na poniedziałek 17 marca.

Nie przedstawiono żadnych zarzutów, lecz policja tłumaczyła się, że mieli zgłoszenie więc musieli interweniować.

Jacek Kotula/Stopaborcji.pl