"Całe życie czekałem na ten medal" - przyznał w rozmowie z PAP Szymon Kołecki, który po dyskwalifikacji Kazacha Ilii Iljina został mistrzem olimpijskim z Pekinu z 2008 roku w podnoszeniu ciężarów w kategorii 94 kg.

Międzynarodowa Federacja Podnoszenia Ciężarów (IWF) oficjalnie ogłosiła tę decyzję.

"To nie jest dla mnie zaskoczenie, bo już dwa tygodnie temu dowiedziałem się, że sprawa Iljina została zakończona. Wysłałem wówczas e-mail do IWF, ale chyba ze względu na okres świąteczno-noworoczny nie otrzymałem odpowiedzi. Wydaje mi się, że ta decyzja już jest prawomocna" - przyznał Kołecki.

Na oficjalne pismo w tej sprawie oczekuje Polski Komitet Olimpijski.

"Wszyscy są zaskoczeni, bo w Polsce to niespotykana sytuacja. Dlatego teraz nie mam pojęcia kiedy i gdzie miałbym odebrać złoty medal" - dodał.

W listopadzie 2004 roku Kołecki przeszedł operację kręgosłupa. Niespełna cztery lata później na igrzyskach olimpijskich w Pekinie zajął drugie miejsce w kategorii 94 kg, co wówczas odbierane było jako ogromny sukces. Przegrał tylko z Kazachem.

"Kiedy dowiedziałem się, że zdobyłem złoto, byłem bardzo szczęśliwy. Całe życie na to czekałem" - podkreślił Kołecki, który w najbliższych miesiącach zadebiutuje w mieszanych sztukach walk (MMA).

emde/Źródło: www.kurier.pap.pl