Według sondażu CBOS, 57 proc. obawia się, że Rosjanie będą się posuwali coraz dalej w swoich roszczeniach terytorialnych. Szczególnie zagrożone są kraje, w których zamieszkuje rosyjska mniejszość. Dwie trzecie badanych (67 proc.) uważa, że sytuacja na Ukrainie stanowi zagrożenie także dla naszego kraju.

Zdecydowana większość Polaków (83 proc.) niepokoi się wpływem wydarzeń na Ukrainie na naszą gospodarkę. Trzy czwarte ankietowanych (74 proc.) uważa, że zagrażają one bezpieczeństwu energetycznemu. Zaś ponad dwie piąte (42 proc.) obawia się wkroczenia obcych wojsk na nasze terytorium. Co piąty badany (22 proc.) deklaruje, że bardzo uważnie śledzi w mediach wiadomości na ten temat, a trzy piąte (61 proc.) interesuje się rozwojem wypadków za naszą wschodnią granicą. Co szósty badany (17 proc.) nie jest zainteresowany sytuacją na Ukrainie.

Tylko 4 proc. badanych wierzą, że Ukraina odzyska wszystkie utracone tereny. Co piąty (20 proc.) uważa, że utrzyma ona niezależność w granicach po aneksji Krymu, na terenach na których obecnie trwają walki. Podobna liczba badanych (18 proc.) twierdzi, że Ukraina całkowicie straci niezależność i zostanie podporządkowana Moskwie. Co siódmy respondent (15 proc.) sądzi, że utraci ona obszary kontrolowane obecnie przez separatystów, zamachując jednak niezależność jako państwo. 

Badanie przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich (face-to-face) wspomaganych komputerowo (CAPI) w dniach 9-15 października 2014 roku na liczącej 919 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.

ed/IAR