Nagranie jakie opublikowała Służba Bezpieczeństwa Ukrainy daje po raz kolejny dowód na to, że Putin i jego klakierzy popełniają przestępstwo za przestępstwem. Rozmowa odbyła się przed wczorajszym głosowaniem w Doniecku. "Bojcow zdaje sprawozdanie z przygotowań do głosowania. Kilka dni przed tzw. referendum lider separatystów mówił, że głosowanie trzeba przełożyć, bo jest za mało wojsk i nie uda się przeprowadzić plebiscytu. – Niezbędna jest pomoc Rosji – mówi w rozmowie telefonicznej Bojcow" - informuje portal niezalezna.pl.

A dalej: Barkaszow oświadcza, że odwołanie referendum będzie oznaczało, że separatyści boją się władz w Kijowie. Następnie uspokaja rozmówce. - Poj...ało cię, Dima? Będziesz chodził i zbierał głosy? Wpisz, co chcesz, na przykład 99 procent, 89 procent i będzie w porządku – mówi Barkaszow.

I jak można się domyśleć strategia ta spowodowała, że za utworzeniem Donieckiej Republiki Ludowej głosowało... 89,07 proc uczestników referendum.

Kto jeszcze publicznie będzie mówił, że Rosja nie ingeruje w sprawy Ukrainy, nie pomaga terrorystom na wschodzie Ukrainy, staje się automatycznie poplecznikiem kłamstwa i zbrodni.

Oto rozmowa:

philo/niezalezna.pl