Okazuje się, że część amerykańskich mężczyzn jest już tak silnie uzależniona od pornografii, iż od zgubnego nałogu nie może oderwać się nawet w pracy. Rząd Federalny ocenił, że osoby zatrudnione na państwowych posadach przyniosły Ameryce milionowe straty, bo zamiast pracować, oglądały pornografię.

Oprócz tego pracownicy – tym razem już obu płci – zamiast pracować oglądali internetową telewizję, robili zakupy czy w inny sposób marnowali czas.

Jak podaje „Washington Times” niektórzy pracownicy przyznają wprost, że nie mają w pracy po prostu nic do robienia, i z powodu nudy oglądają porno. Według raportu opublikowanego przez „Commerce Department IG” w latach 2009 – 2012 państwowi pracownicy zmarnowali 5 milionów dolarów wymigując się w czasie pracy od przewidzianych zadań, na przykład poprzez oglądanie pornografii.

Co ciekawe, niektórzy nie byli produktywni nawet przez 90 proc. czasu jaki przebywali w miejscu pracy. A pomimo tego otrzymywali duże dodatki do pensji.

pac/lsn