Asystentka eurodeputowanej Platformy Obywatelskiej, Róży Thun i zarazem krakowska radna z ramienia PO, Anna Szybist odchodzi z partii. Dlaczego? 

Chodzi o odrzucenie w pierwszym czytaniu obywatelskiego projektu liberalizującego obowiązujące od 25 lat w Polsce prawo aborcyjne, "Ratujmy Kobiety". To już drugi krakowski radny, który odchodzi z Platformy Obywatelskiej! Niedawno z PO odszedł Tomasz Urynowicz, który poparł Porozumienie Jarosława Gowina. 

Szybist jest radną kojarzoną z "lewym" skrzydłem PO. Jak tłumaczy w oświadczeniu, nie mogła pogodzić się z odrzuceniem w pierwszym czytaniu projektu "Ratujmy Kobiety", a także z przegłosowaniem "ustawy nadającej większe uprawnienia myśliwym". 

"Od wielu miesięcy, wychodząc na ulicę, upominamy się o przestrzeganie demokratycznych zasady życia społecznego, w tym również poszanowanie praw obywateli, którzy nie posiadają reprezentacji w Sejmie. Demokracja to rządy większości z poszanowaniem praw mniejszości. W tym przypadku ta zasada została naruszona. Niestety w znacznym stopniu przyczynili się do tego posłowie Platformy Obywatelskiej. W związku z powyższym złożyłam rezygnację z członkostwa w Platformie Obywatelskiej RP."- pisze na Facebooku asystentka Róży Thun. Jak dodaje, decyzję podjęła w geście solidarności z osobami, które zbierały podpisy pod projektem, udowadniając tym samym, że "warto angażować się społecznie".

Anna Szybist zadeklarowała również chęć współpracy z koalicją Klubów PO oraz Przyjazny Kraków w radzie miasta oraz "z małopolskimi partiami i organizacjami prodemokratycznymi". 

Wydaje się, że kolejna krytyka PO lub Nowoczesnej będzie "kopaniem leżącego"...

yenn/Facebook, Fronda.pl