Rzeczniczka Komisji Europejskiej, Mina Andreewa odniosła się do kwestii zmian w polskiej ustawie o Sądzie Najwyższym. Jak poinformowała Andreewa, KE jest usatysfakcjonowana nowelizacją, która idzie dokładnie w kierunku, na którym zależało Komisji.
Jednocześnie rzeczniczka KE zastrzegła, że zmiany powinny zostać jeszcze potwierdzone, gdy zostanie zakończony proces legislacyjny.
Podobne stanowisko w tej sprawie zajęła Elżbieta Bieńkowska, unijna komisarz ds. rynku wewnętrznego i przemysłu.
"Trzeba podkreślić, że wycofanie się rządu z części działań, i to z części działań, które sam rząd w uzasadnieniu do nowego prawa uznał za łamiące zasady państwa prawa, jest czymś bardzo pozytywnym"-stwierdziła Bieńkowska. Komisarz również podkreśliła, że KE będzie przyglądać się kolejnym etapom procesu legislacyjnego. Na konferencji prasowej z Elżbietą Bieńkowską wystąpił również wiceszef KE, Jyrki Katainen. Jak wskazał, zagraniczni inwestorzy mieli zgłaszać mu „znaczące problemy w systemie praworządności w Polsce” i martwić się, „czy jeśli sprawa trafi do sądu, to dojdzie do sprawiedliwego procesu”. Katainen poinformował, że Komisja często otrzymuje pytania w tej sprawie a sytuacja wokół sądów w Polsce "zatruwa środowisko inwestycyjne", jak również "szkodzi zatrudnieniu i wzrostowi gospodarczemu". Co ciekawe, sama Komisja Europejska w przedstawionych 8 listopada prognozach dla Polski oszacowała, że zarówno w 2019 r., jak i w 2020 r. nastąpi w Polsce dalszy wysoki wzrost inwestycji.
Zgodnie z uchwaloną przez Sejm nowelizacją ustawy o Sądzie Najwyższym, sędziowie tej instytucji, którzy po ukończeniu 65. roku życia przeszli w stan spoczynku, powrócą na zajmowane stanowiska. Nowelizacja trafiła teraz do Senatu.
yenn/PAP, Fronda.pl