Najnowszy sondaż nie pozostawia złudzeń: Prawo i Sprawiedliwość ma wprost gigantyczną przewagę nad polityczną konkurencją. Gdyby wybory parlamentarne odbywały się właśnie teraz, na ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego zagłosowałoby niemal 46 proc. ankietowanych. Druga Platforma Obywatelska cieszy się poparciem blisko dwukrotnie mniejszym.


Konkretnie poparcie dla PiS zadeklarowało 45,7 proc. badanych, na Platformę - 23,4 proc. Pozostałe partie to tylko satelity tych dwóch ugrupowań. Kukiz'15 zyskało sobie 8,3 proc. poparcia, a Nowoczesna 6,9 proc.

Do Sejmu rzutem na taśmę weszłyby jeszcze PSL (5,5 proc.) oraz powróciłoby SLD (5,4 proc.).

Gdyby przełożyć te procentowe wyniki na mandaty, PiS otrzymałoby w Sejmie 265 miejsc, PO 121, Kkiz'15 35, Nowoczesna 19, PSL 11 i SLD 8.

To oznaczałoby, że do większości konstytucyjnej PiS zabrakłoby zaledwie głosów przy ścisłej współpracy z Kukiz'15.

mod/dorzeczy.pl