Ja chce do Bronka

(wiersz pochodzi z profilu na Facebooku Piotra Woltera)

Ja chce do Bronka
chcę do Bronka
nikt tak jak on
nie skakał po stołkach

nikt tak jak on
w kościele nie kimał
jego się żaden rozum
nie imał

Ja chcę do Bronka
chcę do Bronka
z czekoladowym orłem
się błąkać

i nie dopuszczać
myśli do głowy
i dumnie nosić
ksywę - gajowy

Ja chce do Bronka
chcę do Bronka
jak wtedy gdy
zajumał kielonka

i gdy Obamie
tłumaczył przaśnie
że jego żona
puszcza się właśnie

Ja chce do Bronka
bo tylko Bronek
sprawia że gość
się czuje jak członek

jako element
ogromnej grupy
co czego tknie się
to jest do dupy

Ja chcę do Bronka
chcę do Bronka
za Bronkiem zawsze
sufler się błąkał

i upominał go
przy sedesie
"Bronku, niech Bronek
deskę podniesie"

Ja chcę do Bronka
bo Bronek miło
otwierał drogę
której nie było

traktor z zapałem
krawężnik orze
powietrze pcha
przed sobą buldożer

Ja chcę do Bronka
i do Bronkowej
lepsze jest zawsze
ciężkie niż nowe

ja sobie bardziej
niż Polskę cenię
kogoś kto ma
handlowe korzenie

Ja chcę do Bronka
Bronek ma główkę
odchodząc zabrał
sokowirówkę

patelnie, fotel
i Gęsiareczkę
i banknotami
wypchaną teczkę

Ja chce do Bronka
chceeeeeee