Portal Fronda.pl: Andrzej Duda to dobry kandydat PiS na prezydenta?

Piotr Semka: Zaletą Andrzeja Dudy jest to, że jest politykiem przyszłościowym. Ma 42 lata, a to dla polskiej prawicy stosunkowo niski wiek. Stoi obecnie przed ogromną szansą. Jeżeli błyśnie i zainteresuje sobą Polaków, to będzie to sposób na następstwo tronu po Lechu Kaczyńskim. Jeżeli to się nie uda i Duda nie wyjdzie spoza roli pilnego urzędnika – bo ma trochę taki wizerunek – to będzie to zmarnowana szansa i zmarnowany okres czasu. Wszystko przed nim.

Bez zmiany wizerunku nie ma więc szans na zwycięstwo z urzędującym prezydentem?

Trudno mówić o szansach na zwycięstwo z Bronisławem Komorowskim. Powtarzam jednak:  Andrzej Duda musi zrzucić z siebie wizerunek pilnego urzędnika.

Czy był w środowiskach prawicowych jeszcze jakiś inny potencjalny kandydat?

Nie było wyraźnego kandydata. Mówiło się o profesorze Andrzeju Nowaku, ale to raczej opcja dość specjalistyczna. Kolejnym rywalem był Grzegorz Bierecki, ale zaczynał budzić już w PiS zawiść swoimi sukcesami. Andrzej Duda okazał się kandydatem środka.

Duda zapewnia, że będzie odwoływał się do śp. Lecha Kaczyńskiego. Przyniesie mu to korzyści?

To jest akurat tradycja, której nie powinien się wypierać. Pracował przecież w Kancelarii Prezydenckiej Lecha Kaczyńskiego. Musi jednak wymyślić nie jak przyciągnąć wyborców Prawa i Sprawiedliwości, ale tych, którzy zazwyczaj na PiS nie głosują. 

rozm. pac