Kardynał Timothy Dolan skrytykował liberalne zasady dotyczące stosowania pigułek wczesnoporonnych, jakie obowiązują w USA. 

Jako bardzo nieodpowiedzialne określił kard. Timothy Dolan nowe regulacje dotyczące przepisywania w Stanach Zjednoczonych pigułki poronnej RU-486. Możliwość jej stosowania przedłużono tam z ósmego do dziesiątego tygodnia ciąży, pozwalając jednocześnie na podawanie jej także przez personel niemedyczny. Jednocześnie amerykańska agencja rządowa Food and Drug Administration zmniejszyła liczbę obowiązkowych wizyt lekarskich, związanych z przepisywaniem pigułki, z trzech do dwóch.

Coraz większa liberalizacja pigułki aborcyjnej wyrządzi wiele szkód i negatywnie odbije się przede wszystkim na zdrowiu samych matek – podkreśla duchowny, który jest w amerykańskim episkopacie przewodniczącym komisji pro vita. Kard. Dolan przypomina, że niektóre z nich zmarły w wyniku stosowania tej pigułki, a te, które przyjęły ją w ósmym tygodniu ciąży, niejednokrotnie musiały uciekać się następnie do aborcji chirurgicznej. Ponadto zwraca uwagę, że w Stanach Zjednoczonych jest wiele struktur medycznych i kościelnych, gdzie kobiety w trudnościach wynikających z niechcianej ciąży mogą otrzymać odpowiednią pomoc i po urodzeniu bezpiecznie oddać dziecko do adopcji.

emde/pl.radiovaticana.va