Jakie skutki przyniesie zbliżający się szczyt Unii Europejskiej w Bratysławie? Jakie są najważniejsze kwestie, na które powinna zwracać uwagę Polska? Rozmawiamy na ten temat z posłem Prawa i Sprawiedliwości Stanisławem Piętą.

 

Szczyt unijny w Bratysławie coraz bliżej. Co może z niego wyniknąć? Jakie nadzieje jako Polacy możemy z nim wiązać? Czy to spotkanie może doprowadzić do ważnych decyzji dla przyszłości Unii Europejskiej?

Na tę chwilę trudno jednoznacznie odpowiedzieć na te pytania. Wydaje się, że to, że szczyt będzie się odbywał w Bratysławie, pozwoli wyraźniej wybrzmieć głosom państw Grupy Wyszehradzkiej. Cała Europa borykając się z obecnymi trudnościami, dzisiaj zwraca uwagę na ostrożne i odpowiedzialne postępowanie liderów państw Europy Środkowej. Warto też zwrócić uwagę, że Austria zaczyna aspirować do włączenia się w politykę krajów tego regionu. Powinniśmy na tym szczycie jasno przedstawić nasze stanowisko. Powinno się ono sprowadzać do trzech kluczowych kwestii.

Jakich dokładnie?

Pierwsza z nich to wyraźne postulowanie podtrzymania sankcji wobec Rosji i przeciwdziałanie wszelkim próbom obchodzenia tych sankcji. Np. piętnowanie firm francuskich i niemieckich, które usiłują pomimo zakazów wspierać gospodarczo Rosję. Musimy jednoznacznie wskazać na antyeuropejski wymiar inwestycji rosyjsko-niemieckiej Nord Stream 2. Jej ewentualne funkcjonowanie oznaczałoby zmarginalizowanie Ukrainy jako terytorium tranzytowego. Konieczny jest mocny apel do państw skandynawskich, które solidarnie powinny blokować powstanie tej antyeuropejskiej inwestycji.

Co oprócz kwestii sankcji wobec Rosji i Nord Stream 2 powinno zostać podniesione na szczycie przez stronę polską?

Kolejną kwestią jest przeciwdziałanie zagrożeniom terrorystycznym. Jak się okazuje, najbardziej przemyślanym i odpowiedzialnym rozwiązaniem, było nieprzejmowanie niezweryfikowanych, niesprawdzonych mas imigrantów do Europy. Przez tę trudną, ale twardą decyzję obroniliśmy jak dotąd obywateli naszych państw przed ryzykiem zamachów terrorystycznych. Powinniśmy w Bratysławie postawić tę kwestię na ostrzu noża. Kraje Europy Środkowej nie mogą sobie pozwolić na narzucanie kwot uchodźców, nie możemy pozwolić, by duże kraje europejskie, które są sprawcami kryzysu migracyjnego i które przyczyniły się do wywołania wojen w Afryce i na Bliskim Wschodzie, dziś załatwiały swoje problemy naszymi rękami kosztem bezpieczeństwa Polaków. To Niemcy i Francuzi powinni usłyszeć.

Jakich konkretnych działań ze strony tych państw powinniśmy się domagać?

Powinniśmy domagać się twardych rozwiązań będących reakcją na zagrożenie terrorystyczne. Te rozwiązania są bardzo proste. Sprowadzają się do natychmiastowego zatrzymania osób podejrzanych o islamski radykalizm, przetransportowania ich na statki i odwiezienia z powrotem tam, skąd przybyli. To powinno wyhamować agresję islamskich radykałów. Powinno być jednak zastosowane z całą bezwzględnością.

A trzecia kwestia wymagająca poruszenia na szczycie?

Ostatnia sprawa, na którą powinniśmy zwrócić uwagę na unijnym szczycie to szacunek do naszej tożsamości, chrześcijańskiego dziedzictwa i kultury. Trzeba też przeciwdziałać wszelkim pomysłom, jakie obserwujemy na zachodzie Europy. Musimy stanowczo odrzucać próby zmiany prawa rodzinnego, czy zliberalizowania prawa aborcyjnego, albo pomysły prowadzące do zalegalizowania zabijania ludzi chorych i starych. Wydaje mi się, że te kwestie powinny być podniesione przez Rzeczpospolitą na szczycie w Bratysławie.

Możemy się chyba spodziewać, że polski głos, a także głos całej Europy Środkowej faktycznie będzie na tym szczycie wysłuchany, bo w obecnej trudnej sytuacji w UE związanej z kryzysem imigracyjnym, czy Brexitem kraje takie jak Niemcy czy Francja chyba nie mogą sobie pozwolić na zupełne ignorowanie Grupy Wyszehradzkiej?

Miejmy nadzieję, że nasz głos zostanie uwzględniony. Ale jednocześnie nie mam żadnego zaufania do polityki francuskiej czy niemieckiej. Widzimy uległość polityków tamtych państw, skłonność do współpracy z Rosją i brak aktywności na polu zabezpieczenia swoich własnych społeczeństw przed terroryzmem. Jednak mam nadzieję, że nasz głos zostanie wysłuchany w Bratysławie.

Bardzo dziękuję za rozmowę

Rozmawiał MW