Ovidio Gonzalez miał 79 lat. Jak twierdził, z powodu nowotworu cierpiał nieznośny ból. O jego eutanazję starała się rodzina, w tym syn Julio Cesar. Julio Cesar jest rysownikiem w jednym z największych kolumbijskich dzienników. Posługuje się pseudonimem „El Matador”, czyli „Zabójca”.

- Ojciec z ulgą przyjął decyzję [o zezwoleniu na eutanazję] – powiedział „El Matador”. Pacjenta pozbawiono życia w klinice onkologicznej.

Kolumbijski Sąd Konstytucyjny zezwolił na wspomagane samobójstwo jeszcze w 1993 r. Tego orzeczenia nie wprowadzono jednak w życie. W maju br. minister zdrowia Alejandro Gaviría pomimo braku ustawy opracował wytyczne określające, w jaki sposób można zabijać chorych. Kolumbia stała się w ten sposób jedynym krajem Ameryki Łacińskiej, w którym przeprowadzana jest eutanazja.

KJ/BBC/Avvenire.it/Nationalrighttolifenews.org