Dziś po raz pierwszy od momentu wejścia ustawy w życie mamy do czynienia z niedzielą, w którą większość sklepów objęta została zakazem handu. Są jednak wyjątki.

Dziś supermarkety będą zamknięte, jednak nadal pracować mogą piekarnie, cukiernie, kwiaciarnie, stacje paliw i małe sklepiki prowadzone przez właścicieli lub ich rodziny. Jak jednak podkreślił szef handlowej Solidarności Alfred Bujara:

Dla pracowników handlu to ważne, że będą mogli spędzić czas rodziną, zwłaszcza, że w handlu większość zatrudnionych to kobiety”.

Dziś sklepy będą kontrolowane przez około 500 inspektorów pracy, którzy sprawdzą, czy wszystko odbywa się zgodnie z przepisami. Za zignorowanie zakazu grożą surowe kary – od 1 do 100 tys. złotych. Przy uporczywym łamaniu ustawy możliwe jest nawet ograniczenie wolności.

My zaś mamy nadzieję, że jak największa ilość Polaków będzie tego dnia pamiętała o tym, co najważniejsze – o niedzielnej Mszy świętej.

dam/IAR,PAP