Przewodniczącego Nowoczesnej, Ryszarda Petru, bardzo mocno zabolała jedna z uchwał polskiego Senatu. Zabolała i jednocześnie zawstydziła.

"Ile trzeba mieć w sobie nienawiści, kompleksów, braku patriotyzmu aby takie uchwały przyjmować. Wstyd za polski Senat"- grzmi na Twitterze lider Nowoczesnej. Jakaż to uchwała aż tak rozwścieczyła Ryszarda Petru?

Polski Senat postanowił podziękować byłemu premierowi, Janowi Olszewskiemu za niezłomną postawę w czerwcu 1992 roku, podczas tzw. "nocnej zmiany". Gdyby nie 4 czerwca 1992, Polska mogłaby dziś wyglądać zupełnie inaczej. 

"W nocy z 4 na 5 czerwca 1992 r., w atmosferze bezkrwawego zamachu stanu, odwołano rząd Premiera Jana Olszewskiego – pierwszy gabinet popierany przez Sejm wyłoniony w pierwszych wolnych wyborach, które odbyły się w Polsce po zakończeniu II wojny światowej"- napisano w uchwale. Senat podkreśla, że rząd Jana Olszewskiego podjął pierwszą próbę "budowy w pełni niepodległego i demokratycznego Państwa Polskiego", która, mimo wszystko, "nie poszła na marne".

"(Jan Olszewski)Jako pierwszy podjął działania mające na celu integrację Polski z NATO, doprowadził do podpisania porozumienia
o wyprowadzeniu wojsk radzieckich z naszego kraju. Efektem był konflikt z ówczesnym Prezydentem Lechem Wałęsą,
który w ramach tzw. NATO-bis forsował pomysł przekształcenia, opuszczanych przez rosyjskich żołnierzy, baz wojskowych
na terenie Polski w eksterytorialne siedziby spółek polsko-rosyjskich i tym samym pozostawienie w granicach Polski
ekspozytury rosyjskich służb specjalnych."- czytamy w uchwale.

"Senat Rzeczypospolitej Polskiej dziękuje Premierowi Janowi Olszewskiemu za niezłomną postawę w tamtych przełomowych dniach. Dziś możemy godnie odpowiedzieć na zadane wówczas przez niego pytanie: „Czyja będzie Polska?”

Cytując autora wpisu na Twitterze: "Ile trzeba mieć w sobie nienawiści, kompleksów, braku patriotyzmu", aby w ten sposób reagować na uchwałę, która przypomina, że był również drugi 4 czerwca... 

JJ/Twitter, monitorpolski.gov.pl, Fronda.pl