W niedzielę na Torwarze odbędzie się kongres założycielski stowarzyszenia NowoczesnaPL, którego pomysłodawcą ekonomista Ryszard Petru. Według przeprowadzanych jak dotąd sondaży, jeżeli inicjatywa ta wystartowałaby w wyborach do Sejmu wsparta przez Leszka Balcerowicza, mogłaby liczyć na wejście do parlamentu. 

Tymczasem jest bardzo prawdopodobne, że NowoczesnaPL to po prostu furtka budowana przez Platformę. PO wie, że władza wymyka się jej z rąk, zrobi więc wiele, by odebrać kilka procent głosów Kukizowi, tworząc nowe ugrupowanie nastawione na współpracę z nią po wyborach. 

Na taki wariant scenariusza wskazuje to, co mówi Ryszard Petru, sięgając po retorykę Kukiza. Twierdzi, że Polacy mają już dość partii i trzeba dać im alternatywę. "Od 15 lat mamy spór dotyczący tego, która partia głośniej mówi, a nie co mówi. Dobrze byłoby dać Polakom alternatywę, a nie funkcjonować w ramach układu tych starych partii, którym się tak naprawdę już nie chce" - wyjaśnił w rozmowie z TVN. 

"Dzisiaj widać, że sprawy w Polsce idą za wolno do przodu, a możemy znacznie więcej. Tego, moim zdaniem, domagają się wyborcy, którzy głosowali na zmianę" - kontynuuje Petru. "Nie trzeba kłamać, żeby wygrywać. Są w kraje, w których ludzie nie kłamali i wygrywali (...) Polacy chcą mieć przekonanie, że ktoś ma wizje. Chcą głosować na zmianę, ale zmianę na lepsze" - dodawał. 

Nie dajmy się oszukać. NowoczesnaPL to żadna alternatywa. To rozpaczliwa próba przedłużenia życia rządzącej obecnie koalicji - i nic więcej!

kad