Nie mamy komunikacji, żłobków, dbania o warszawskie rodziny czy jakość życia, ale zamiast tego mamy tramwaj różnorodności i sprawy LGBT - mówi Patryk Jaki, oceniając kandydaturę prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego.

Zdaniem polityka Zjednocznej Prawicy i byłego kandydata na fotel prezydenta stolicy, zmiany proponowane przez Trzaskowskiego są jeszcze gorsze od tych, które wprowadzała Hanna Gronkiewicz-Waltz.

"Wycofywanie się z najważniejszych obietnic dot. metra, komunikacji. Miały być stuprocentowe dopłaty do wymiany pieców i walka ze smogiem, a okazuje się, że tego już nie będzie. Miało być 100 złotych dofinansowania do zajęć dodatkowych dla każdego dziecka w Warszawie. Zamiast tego jest pilotaż, czyli znów kłamstwo. Miało być rozliczenie z reprywatyzacją. Oczywiście nic takiego się nie wydarzyło. Miała być zmiana w polityce sportowej, odbudowa Skry. Z tego również zrezygnowano. Rafał Trzaskowski wycofuje się ze wszystkich swoich najważniejszych obietnic merytorycznych. A co daje w zamian? Program „LGBT plus”, czyli miliony na hostele dla ludzi z LGBT, miliony złotych na jakieś dodatkowe etaty ludzi, którzy mają pilnować typowo obyczajowych spraw LGBT. Dodatkowo, daje tramwaj różnorodności. Nie mamy komunikacji, żłobków, dbania o warszawskie rodziny czy jakość życia, ale zamiast tego mamy tramwaj różnorodności i sprawy LGBT. To jest skandal" - komentuje Jaki w rozmowie z portalem Radia Maryja.

Polityk zauważył również, że obecnie Warszawa znajduje się w patologicznej sytuacji, kiedy to lokalne władze nie chcą przyjmować swojej własności w postaci odzyskanych kamienic.

"Walczę w sądach z miastem o to, aby kamienice wróciły do miasta, czyli miasto stoi po stronie ludzi z mafii reprywatyzacyjnych de facto w sądach. Walczę o to, żeby miasto przejęło kamienice, a miasto mówi, że tych kamienic nie chce. To kuriozum, absurd. Przykro, że ludzie w Warszawie swoimi decyzjami pozwolili na to, żeby dalej ten fatalny obraz miasta trwał" - zauważył polityk.

Zdaniem Jakiego polityki Rafała Trzaskowskiego nie można w żaden sposób porywnywać ze śp. Lechem Kaczyńskim i jego działaniami.

"A prezydentura Rafała Trzaskowskiego będzie się kojarzyła z LGBT – to będzie jej symbol. Coś nieprawdopodobnego. Przykro mi, ale ostrzegałem, że jeśli zostanie wybrany Rafał Trzaskowski, to będzie gorzej niż z Hanną Gronkiewicz-Waltz, bo ideologia będzie na pierwszym planie, a jakość życia warszawiaków spadnie na kolejny plan. Jest to też ostrzeżenie dla wszystkich Polaków, dlatego że jeżeli Platforma Obywatelska wygra wybory, to okaże się, że taki plan LGBT może być wprowadzany we wszystkich szkołach w Polsce" - podkreślił.

"Chcą zrobić z Polską to samo, co zrobiono z Hiszpanią czy Irlandią, tzn. rozpocząć taki blitzkrieg cywilizacyjny. Na to nigdy w życiu nie możemy się zgodzić. Musimy bronić naszej polskiej tradycji, patriotyzmu, Kościoła. To są dla nas najważniejsze zasady i wartości i to, co zaczęło się w Warszawie, musi się tam skończyć. Nie można doprowadzić do tego, żeby takie rzeczy działy się w całej Polsce" - podsumował poseł.

mor/RadioMaryja.pl/Fronda.pl