Wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki jeszcze raz odniósł się do brutalnego gwałtu na Polce na plaży we włoskim Rimini. Jak stwierdził, podtrzymuje swoją aprobatę dla kary śmierci w tym wypadku. Polityk wyjaśnił, że zawsze był i pozostaje zwolennikiem takiej kary; dodał, że kara śmierci byłaby też w jego ocenie stosowna w przypadku zwyrodnialców z Łodzi, którzy przez kilka dni brutalnie gwałcili 26-letnią Monikę, powodując u niej obrażenia, w wyniku których zmarła.

Patryk Jaki na Twitterze napisał wczoraj, że oprócz kary śmierci zastosowałby wobec gwałcicieli z Rimini także tortury; zwłaszcza ten element jego wpisu był wielokrotnie krytykowany. Na facebooku Jaki o torturach już nie wspomniał.

,,Za #rimini dla tych bydlaków powinna być kara śmierci. Choć dla tego konkretnego przypadku przywrócił bym również tortury. 
Zawsze byłem i jestem zwolennikiem kary śmierci. I nawet nie próbujcie mnie atakować poprawnością polityczną. Mam to gdzieś i zdania nie zmienię'' - napisał Jaki na swoim facebookowym profilu.

,,Tak jak myślałem. Juz od wczoraj zaczęła sie obrona uchodźców przez Gazeta.pl, parówkowe natemat , a teraz WP.PL (nazwisko A.Kozińska). Polskojęzyczne media nie mają odwagi przyznać, że zbrodni w #Riminidałoby się uniknąć, gdyby nie polityka migracyjna, która popierają.  Jeszcze raz powtórzę. W mojej opinii kara śmierci za #Rimini . P.S Za Łódź również'' - dodał.

mod