Siergiej Kosiak, pastor ze wschodu Ukrainy, uważa, że propagandą Kremla bezpośrednio kieruje szatan. Kosiak to duchowny, który służył mieszkańcom Donbasu i był przetrzymywany w niewoli przez „separatystów”. Pastor przekonuje teraz, że inaczej niż wpływem diabła nie można wytłumaczyć wiary obywateli Rosji w to, że Moskwa nie prowadzi wojny w Donbasie.

Stosowny wpis pastor opublikował na Facebooku.

„Rozmawiałem dziś z dwiema osobami, które bardzo kocham i za które stale się modlę. To moja rodzona siostra i siostrzenica. Obie mieszkają w Jekaterynburgu (Rosja). Bardzo się cieszę z powodu mojej siostrzenicy, ponieważ niedawno przyjęła Chrystusa i zaczęła chodzić do kościoła, szczerze uwierzyła” – zaczął Kosiak.

„Rano pokłóciłem się z moją siostrą, która twierdziła, że nie ma u nas rosyjskiego sprzętu wojskowego (przemilczę już o najemnikach i rosyjskich oficerach). Nie dawała się przekonać. W końcu powiedziałem: "możesz wierzyć Kisielowowi (szefowi Russia Today, red.), waszym mediom, Putlerowi, a nie rodzonemu bratu, który wszystko widzi na własne oczy, ale dzięki Rosji mamy tu śmierć i rozpacz. Z kolei siostrzenica święcie wierzy, że to jest wojna z Ameryką i Rosja potrzebuje zwyciężyć. A więc jedna twierdzi, że Rosja nie prowadzi wojny, a druga, że wojuje ona z Ameryką. Co rosyjskie media robią z mózgami ludzi? To smutne, że temu wierzą. Ja myślę tak - szatan ma wiele duchów, które odpowiadają za różne sfery, ale propagandę Kremla nadzoruje osobiście” – kończy pastor.

Kosiak nie jest w swoich sądach odosobniony. Już wcześniej prawosławny kijowski patriarcha Filaret stwierdził, że rosyjski prezydent Włodzimierz Putin znajduje sięwpływem szatana.

bjad/chnnews.pl