Pod hasłem ”Chcemy Europy” ulicami Warszawy przejdzie Parada Schumana. Jej organizatorzy chcą w ten sposób zamanifestować poparcie dla idei integracji Starego Kontynentu i dla silnej Polski w Unii Europejskiej. Po marszu można będzie odwiedzić miasteczko europejskie.

Rafał Dymek, dyrektor Polskiej Fundacji imienia Roberta Schumana, podkreśla, że tegoroczna Parada odbywa się w kontekście smutnego dla Europy Brexitu i wyborów w Stanach Zjednoczonych, które jego zdaniem mogły zachwiać "pewnością sojuszu euroatlantyckiego”. Zdaniem dyrektora Fundacji imienia Roberta Schumana widać już jednak, że „Europa przechodzi do kontrofensywy”. Świadczą o tym chociażby wyniki wyborów w Austrii i w Holandii, w których wygrali kandydaci z proeuropejskim przesłaniem.

W tym roku oprócz dyskusji o przyszłości Unii Europejskiej organizatorzy Parady wiele uwagi chcą poświęcić między innymi młodzieży. W miasteczku europejskim będą zaprezentowane różne inicjatywy dedykowane młodym. Począwszy od edukacji przez działalność społeczną, zawodową po wypoczynek.

W tym roku mija 30 lat od zainicjowania programu wymiany studentów Erasmus - przypomina Marek Prawda, dyrektor Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce, drugiego z organizatorów Parady Schumana.

Przedstawicielstwo będzie na Paradzie reklamować także inne inicjatywy, między innymi Plan Inwestycyjny dla Europy - tak zwany plan Junckera.

Początek Parady o godzinie 11.30 przy Krakowskim Przedmieściu na wysokości ulicy Miodowej. Stąd uczestnicy przejdą ulicami: Senatorską, Wierzbową, Moliera, Królewską, do miasteczka europejskiego przy skwerze Hoovera.

Termin Parady, 6 maja, nawiązuje do przypadającego 9 maja Dnia Europy, kiedy to w 1950 roku Robert Schuman ogłosił swój plan integracji kontynentu.

dam/IAR