Polska będzie musiała zapłacić po 7,5 tysiąca euro odszkodowania dwóm mężczyznom, którzy zostali pobici przez policję w Lidzbarku Warmińskim. Mężczyźni wnieśli swoją sprawę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Polski rząd przyznał, że naruszono ich prawa. Niestety krajowe sądy nie potrafiły rozstrzygnąć, jak trzeba, pobici musieli więc iść do instytucji europejskich.

Sprawa zakończyła się po tym, jak polski rząd przyznał, że policjanci naruszyli prawa poszkodowanych. Chodzi tu o artykuł 3 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka zakazujący tortur, nieludzkiego lub poniżającego traktowania lub karania.
Rząd przyznał także, że postępowanie prowadzone w kraju na rzecz ukarania sprawców było prowadzone w zły sposób.

Mężczyźni w Lidzbarku podczas przesłuchania na komendzie byli bici pałkami policyjnymi po stopach. Kazano im klęczeć na krześle twarzą do ściany. Jeden z mężczyzn otrzymał też kilka ciosów otwartą dłonią w twarz. Policjanci chcieli w ten sposób wymusić zeznania.

kad