„Celem Jarosława Kaczyńskiego jest doprowadzenie do anarchii, identycznej jak w 1922 roku, kiedy mieliśmy protesty przez kilka miesięcy, że sfałszowano wybory i w konsekwencji 16 grudnia zabito prezydenta Gabriela Narutowicza” - powiedział w Radiu Zet Janusz Palikot. Dodał ponadto, że Leszek Miller, jako były premier, nie powinien przyłączać się do tej „hucpy”.

W rozmowie z Moniką Olejnik lider Twojego Ruchu stwierdził, że „celem Kaczyńskiego jest podpalenie Polski” i połączenie Stanu Wojennego z III Rzeczpospolitą.

„Niech ktoś zginie 13 grudnia, to Jarosław Kaczyński będzie się z tego cieszył, że ktoś zginął” - powiedział, czym oburzył samą redaktor Olejnik, która stanowczo zaprotestowała przeciwko takim supozycjom.

Lider Twojego Ruchu stwierdził, że jeśli Kaczyński ma dowody na sfałszowanie wyborów, powinien je złożyć w sądzie, a nie wyciągać ludzi na ulice pod „potwornymi oskarżeniami”. W opinii Palikota, prokuratura powinna wezwać Jarosława Kaczyńskiego i Jarosława Gowina, aby złożyli wyjaśnienia w sprawie stawianych tez o fałszerstwach wyborczych.

MaR/Dziennik.pl/Radio ZET