„Jedna rzecz była dla mnie uderzająca. To wystąpienie pokazywało Polskę jako państwo w pewnym sensie z amerykańskiego snu, gdzie w walce ze złem zwycięża dobro. Mówił, że zwycięża świat wartości, a ci którzy chcą zniszczyć cywilizację Zachodu” - mówił dziś prezydent Andrzej Duda.

Prezydent Andrzej Duda był dziś „Gościem Wiadomości” na antenie TVP. Rozmowa dotyczyła wizyty, jaką złożył w Polsce wczoraj prezydent USA, Donald Trump. Prezydent podkreślał, że Trump:

[…] wie co dzieje się w Europie, co dzieje się za naszymi wschodnimi granicami, wiec co działo się w ostatnich latach, wybrał Polskę na to mocne wystąpienie. Wystąpienie o wartościach, w którym wielokrotnie mówił o rodzinie jako wielkiej wartości dla człowieka, budującej mentalność i tożsamość narodu społeczeństwa, mówił o Bogu, o wierze, o tym co dla nas jest tak drogie i tak drogie dla wielu amerykanów”.

Prezydent zwrócił też uwagę na rzecz bardzo istotną:

Prezydent Stanów Zjednoczonych wyszedł tu w Warszawie do świata, do Europy i powiedział, że gwarantuje bezpieczeństwo Polski, że artykuł 5. jest niezwykle istotny, obowiązuje i podał Polskę jako przykład dobrego ducha dla świata”.

Podkreślił także znaczenie miejsca, w którym prezydent USA przemawiał:

Te słowa padły w symbolicznym miejscu przy pomniku bohaterów Powstania Warszawskiego. (…). Tym samym uczynił wiele dla świadomości Powstania Warszawskiego i naszej walki na świecie. Pod tym względem to wystąpienie było niesamowite jak na standardy prezydentów Stanów Zjednoczonych”

Na koniec zauważył także, że:

[…] pan prezydent wybiera Polskę jako drugi kraj na swoją zagraniczną podróż, mówi głośno o sojuszu z Polską, to nie mam żadnych wątpliwości, że zostaliśmy wskazani w gronie pierwszych sojuszników”.

dam/TVP,Fronda.pl