Jeden z głównych autorów Nowego Testamentu, Paweł, powiedział, że jeśli Jezus nie zmartwychwstał, to nasze nauczanie jest daremne, daremna jest też nasza wiara (1 Kor 15:14-16).

To prawda: chrześcijaństwo opiera się na wierze w zmartwychwstanie historycznego Jezusa.

Zdumiewające jest to, że Nowy Testament nie stara się udowodnić zmartwychwstania, ale przyjmuje je za pewnik. W I wieku ludzie po prostu wierzyli w nie. Dlaczego? Z powodu pustego grobu. Temu nie dało się zaprzeczyć. W Nowym Testamencie znajdujemy sześć niezależnych świadectw dotyczących tego faktu. Trzy z nich pochodzą od naocznych świadków.

Grób, w którym pochowano Jezusa, choć strzeżony (prawdopodobnie przez szesnastu rzymskich żołnierzy), trzy dni po Jego pogrzebie był pusty. Z Biblii dowiadujemy się, że grób został wcześniej opieczętowany, zabezpieczony i że był pilnowany przez strażników (Mt 27:66). Jeśli Jezus nie zmartwychwstał, jak można wytłumaczyć to, że grób był pusty? Oto kilka koncepcji:

1. Uczniowie wykradli ciało

To ciekawy pomysł. Pierwsi rozpowszechniali go strażnicy, którzy mieli pilnować grobu i złożonego w nim ciała Jezusa. Zostali oni przekupieni, aby szerzyć pogłoskę, że kiedy zasnęli, przyszli uczniowie i ukradli ciało (Mt 28:13). Po pierwsze, żołnierze nie odważyliby się zasnąć w trakcie wykonywania obowiązków, ponieważ wiedzieli, że musieliby słono za to zapłacić. Ale, gdybym był prawnikiem, przede wszystkim spytałbym ich, skąd oni o tym wiedzą, skoro wtedy spali!

Jeszcze ważniejszym pytaniem, jakie warto by zadać, jest to: Dlaczego uczniowie mieliby wykraść ciało, a potem mówić, że Jezus powstał z martwych? Aby szerzyć kłamstwo? Dlaczego – jeśli to była jedynie mistyfikacja – wystawili się na tortury, a w końcu na śmierć za swoją wiarę? I w jaki sposób udało im się wykraść ciało? Przywódcy żydowscy obawiali się, że ciało może zostać skradzione. Uczniowie Jezusa musieliby więc – już w czasie Jego śmierci i pogrzebu – opracować plan działania pozwalający przechytrzyć żołnierzy, którzy mieli stać przy grobie.

Musieliby – pomimo ich obecności – zabrać ciało i ruszyć wielki głaz, którym zamknięto grób. Musieliby odwinąć tkaninę, którą owinięte było ciało, a następnie zabrać je z grobu. Tylko co właściwie mieliby z nim zrobić? Żaden Żyd nie niósłby zmarłego. Poza tym, dokąd mieliby go nieść?

Uczniowie byli przekonani, że Jezus zmartwychwstał.

2. Przywódcy żydowscy wykradli ciało

To już wydaje się bardziej sensowne. Nie chcieli, by cokolwiek przypominało o Jezusie. Nie chcieli, aby cokolwiek świadczyło o tym, że został przez nich wysłany na krzyż.

Kiedy chrześcijaństwo rozrastało się, oni robili wszystko, aby je powstrzymać. Mogli więc po prostu wydobyć ciało z grobu i wystawić je na widok publiczny. Chrześcijaństwo byłoby wtedy zniszczone. Ale nie mogli pokazać ciała Jezusa, ponieważ go nie mieli. Nie ukradli go.

3. Pogrążone w rozpaczy kobiety pomyliły grób

Żałoba jest dużym przeżyciem. Czytamy jednak, że kobiety, które podążały za Jezusem, obserwowały grób i patrzyły, jak chowano Jego ciało. Później wróciły z ziołami i wonnymi olejkami. Wiemy też, że Jezus nie został pogrzebany na cmentarzu, ale w ogrodzie. To był nowy grób, w którym nikogo dotąd nie pochowano. Czy mimo to mogły popełnić taką pomyłkę? I dlaczego przywódcy nie poszli potem do właściwego grobu, aby wskazać ciało, skoro zależało im na zahamowaniu rozwoju chrześcijaństwa? Zresztą wydaje się nieprawdopodobne, żeby wszyscy inni uczniowie Jezusa też poszli do niewłaściwego grobu. Poza tym, Jezus – przed swoim wniebowstąpieniem – ukazał się jako żywy i zmartwychwstały setkom ludzi.

4. Jezus nie umarł, tylko zemdlał

Ta teoria nie jest nowa. Po raz pierwszy została sformułowana przez Venturiniego w XVI wieku. Karze nam ona wierzyć, że Jezus został ubiczowany i przybity do krzyża, Jego śmierć została stwierdzona przez zawodowych katów, Jego bok został przebity i wypłynęła z niego krew oraz woda, Jego ciało zostało owinięte w pośmiertną szatę i złożone w zapieczętowanym grobie, w wilgotnej jaskini przeżył trzy dni – bez jedzenia i picia, odzyskał przytomność, zdjął z siebie szatę, odepchnął wielkie kamienne drzwi (czego nie byłoby w stanie dokonać dwóch silnych ludzi), następnie minął uzbrojonych strażników pilnujących grobu i – mimo przebitych stóp – przeszedł pieszo kilka kilometrów.

Argumenty mające podważać zmartwychwstanie Jezusa są nieprzekonujące. Gdy ludzie uważnie przyglądają się dowodom zmartwychwstania, przekonują się, że wydarzyło się ono naprawdę. Jest ono faktem historycznym. Było przepowiedziane w Starym Testamencie, wielokrotnie też zapowiadał je sam Jezus. Zmartwychwstałego Jezusa widziały setki ludzi. To sprawiło, że wylęknieni uczniowie przeobrazili się w ludzi, którzy wyszli na ulice, aby głosić o Chrystusie. Potem oddali swoje życie za wiarę. Zostało to odnotowane przez żydowskich i rzymskich historyków, a także przez chrześcijan. Wszystko to potwierdza, że Jezus rzeczywiście dokonał czegoś, czego nie zrobił żaden człowiek.

Materiał pochodzi z publikacji:
Roger Carswell "Pytania o wiarę"