Poznaliśmy przyczynę śmierci zmarłego w niedzielę reżysera. Jak się okazuje Andrzej Wajda zachorował na zapalenie płuc i nie był w stanie pokonać choroby. 

Informację o przyczynie śmierci Wajdy podał "Super Express". Wajda miał bardzo źle się czuć od czasu zakończenia wrześniowego festiwalu filmowego w Gdyni. Po powrocie był przeziębiony, po czym zachorował na zapalenie płuc. Reżyser trafił do szpitala, gdzie z uwagi na bardzo ciężki stan wprowadzono go w stan śpiączki farmakologicznej. Niedługo później artysta odszedł.

Reżyser zostanie pochowany w Krakowie na Cmentarzu Salwatorskim, gdzie pochowani są jego krewni. Wajda sam wybrał to miejsce. Pogrzeb odbędzie się w najbliższą środę 19 października. Będzie miał charakter prywatny. 

Andrzej Wajda do samego końca był aktywnym twórcą. Niebawem do kin wejdzie jego ostatni film "Powidoki" z Bogusławem Lindą w roli głównej. 

emde/wp.pl