Podczas wspólnej konferencji prasowej szefa polskiego rządu, Mateusza Morawieckiego oraz brytyjskiej premier Theresy May dziennikarze zadawali m.in. pytania o wczorajszą decyzję Komisji Europejskiej o uruchomieniu art. 7.1. unijnego traktatu wobec Polski.
May była pytana o to, czy krok, który podjęła KE może wpłynąć na relacje polsko-brytyjskie.
"Kwestie konstytucyjne są i powinny być sprawą wewnętrzną krajów, których dotyczą"- oceniła szefowa rządu Wielkiej Brytanii. Jak dodała, w Unii Europejskiej i całej Europie wszyscy są "przekonani co do tego, jak ważna jest praworządność".
"Cieszę się również z tego, że pan premier Morawiecki powiedział, iż będzie rozmawiał z przedstawicielami KE na ten temat. Mam nadzieję, że te rozmowy doprowadzą co satysfakcjonującego porozumienia"- powiedziała brytyjska premier.
Z kolei Mateusza Morawieckiego zapytano, czy spór Polski z Komisją Europejską, która reprezentuje nasz kraj w negocjacjach dotyczących opuszczenia przez Wielką Brytanię Unii Europejskiej, w jakikolwiek sposób wpłynie na te negocjacje.
"Nie sadzę, żeby obecny spór wpływał na inne istotne obszary, takie chociażby właśnie jak Brexit, ale także na wiele innych jak współpraca w zakresie polityki obronnej którą chcemy z naszymi partnerami jak najbardziej rozwijać, Wierzę też, że będziemy w stanie przekonać, że system wymiaru sprawiedliwości wymaga głębokiej reformy"- odpowiedział szef polskiego rządu na pytanie dziennikarza.
yenn/PAP, Fronda.pl