Na forum Parlamentu Europejskiego politykom Platformy Obywatelskiej najlepiej nie poszło. Nie chodzi nawet o to, że nie mieli niemal okazji się wypowiedzieć. Przede wszystkim okazało się, jak absurdalne są wszystkie zarzuty nie tylko ich, ale i całej lewicy. Teraz więc PO musi jakoś uporać się z tą dramatyczną wizerunkową porażką.

Na konferencji prasowej przyszły szef PO Grzegorz Schetyna mówił:

"Jesteśmy zasmuceni i zdumieni, że Polska stanęła między największymi eurosceptykami. Między partiami, które są skrajnie antyeuropejskie i finansowane przez służby prezydenta Putina". Stwierdził też, że to PiS zrobiło... donos na Polskę i na "ostatnie 8 lat".

O sprawie mówił też europoseł Tadeusz Zwiefka, niebywale kłamliwie:

"Mam mieszane uczucia - byliśmy przeciwko tej debacie, nie chcieliśmy, by problemy polskie były przeniesione na forum PE. Ta decyzja była podjęta poza Polakami. (…) Pojawiły się w internecie zdjęcia sugerujące, że na sali nie było posłów PO. To manipulacja, europosłowie byli obecni podczas debaty".

Dlaczego oceniamy to jako kłamliwą wypowiedź? Nie można bowiem mówić, że nie chce się debaty, podczas gdy w kraju i mediach zagranicznych niebywale podgrzewa się atmosferę...

"Byliśmy przeciwko debacie, jesteśmy wrogiem przenoszenia tej debaty na forum PE - to znalazło wydźwięk w wystąpieniu Jana Olbrychta. (…) Bez przerwy słyszę, że są brutalne ataki Platformy na PiS, a ja ich dostrzec nie mogę!" - mówił dalek Zwiefka dając świadectwo albo swojej ślepocie, albo skrajnej hipokryzji.

"Powiedziałem, że uważamy, ze zostały popełnione błędy i nie możemy mówić tym samym głosem. Powiedziałem o wydawnictwach, które PiS kolportowało podczas debaty, a te wydawnictwa nie zawierały informacji, które wyjaśniałyby kwestie, ale w sposób manipulacyjny pokazywały rzeczywistość" - dodał europoseł PO.

Co teraz z Platformą Obywatelską? To jasne: Odda jeszcze więcej Nowoczesnej Ryśka Petru. Bo Rysiek, szanowni Panstwo, skompromitować się nie może. W końcu stoi za nim TVN, Gazeta Wyborcza. Rysiek to, szanowni Państwo, już naprawdę ostatnia nadzieja "czerskiej" demokracji.

kad