Życie według ducha oznacza całkowite ukierunkowanie na Boga, często wbrew opiniom ludzi, którzy patrzą przez pryzmat tego, co uznawane na świecie, konkretnie, w określonych środowiskach – pisze o. Włodzimierz Zatorski, benedyktyn.

W Ewangelii nieustannie powtarzają się konflikty Pana Jezusa z Żydami odnośnie do szabatu. Relacja dzisiejszej Ewangelii ukazuje zasadniczą różnicę w postawie Pana Jezusa i Żydów. Pan Jezus, wchodząc do synagogi w szabat, zauważył chorą od 18 lat kobietę. Z własnej inicjatywy przywołał ją i uzdrowił. Istotne jest to, że Pan Jezus zauważył człowieka z jego cierpieniem i sam chciał mu pomóc. Całkowicie stanął po stronie człowieka przeciw szatanowi, który osiemnaście lat trzymał [kobietę] na uwięzi (Łk 13,16). W odpowiedzi usłyszał moralizujące pouczenie, że nie należy w szabat przychodzić się leczyć. Prawo i to w jego formalnych przepisach było dla przełożonego synagogi ważniejsze niż człowiek z jego cierpieniem.

Ważne są jednocześnie słowa, jakie przy uzdrowieniu wypowiedział Pan Jezus:Niewiasto, jesteś wolna od swej niemocy (Łk 13,12). Jego orędzie jest orędziem wolności. Prawo, które powinno służyć osiągnięciu wolności, stało się w tej sytuacji orężem niewoli przez formalne jego rozumienie. Prawo, które miało uczyć wrażliwości na drugiego człowieka, zaślepiło przez literalne stosowanie. Pan Jezus pokazuje jednocześnie brak logiki w podejściu Żydów. Umieli oni w szabat zadbać o własne interesy, a nie potrafili zobaczyć Bożego miłosierdzia, które się tak wspaniale objawiło w tym dniu przez uzdrowienie! Kilka dni wcześniej czytaliśmy w Ewangelii pretensję Pana Jezusa skierowaną do Żydów: Dlaczego sami z siebie nie rozróżniacie tego, co jest słuszne? (Łk 12,57). Naszym podstawowym grzechem jest zatwardziałość serca.

Od strony wewnętrznej odsłania problem św. Paweł, dawny faryzeusz, w czytanym dzisiaj fragmencie Listu do Rzymian: „Wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi. Nie otrzymaliście przecież ducha niewoli, by się znowu pogrążyć w bojaźni, ale otrzymaliście ducha przybrania za synów” (Rz 8,14n).

Święty Paweł nieustannie podkreśla zasadniczą różnicę pomiędzy życiem według ciała i według ducha. Ciało i życie według ciała oznacza u niego ukierunkowanie na to, co na świecie, co tutaj jest uznawane za ważne, dostosowanie się do tych kryteriów i życie według nich. Zazwyczaj odnosimy to do namiętności i pożądań, ale nie to dla św. Pawła jest najważniejsze. Do pojęcia świata należy w żydowskim podejściu przede wszystkim to, co się odnosi do życia społecznego. W dzisiejszej Ewangelii przełożony synagogi przez formalne rozumienie Prawa starał się być w porządku wobec innych uczonych w Prawie, bo mogliby go oskarżyć o brak wierności, jak to często zdarzało się w odniesieniu do Pana Jezusa. Tutaj lęk przed opinią innych był silniejszy od miłosierdzia, które swoje źródło ma w Bogu. Życie według ducha oznacza całkowite ukierunkowanie na Boga, często wbrew opiniom ludzi, którzy patrzą przez pryzmat tego, co uznawane na świecie, konkretnie, w określonych środowiskach.

Włodzimierz Zatorski OSB / ps-po.pl