Viktor Orban krytykuje słowa Martina Schulza o sytuacji w Polsce. Premier Węgier powiedział w Brukseli, że jego kraj nie akceptuje - jak się wyraził - podwójnych standardów w Unii Europejskiej.

Wczoraj szef Parlamentu Europejskiego Martin Schulz podczas spotkania ze wszystkimi przywódcami Wspólnoty wezwał Warszawę do znalezienia "drogi wyjścia z obecnego impasu” wokół Trybunału Konstytucyjnego.

To stanowisko krytykował Viktor Orban, który także w czwartek na unijnym forum stanął w obronie polskiego rządu. - Podstawową zasadą jest to, że podwójne standardy nie mogą być akceptowane w Unii Europejskiej. I ten podwójny standard był przeciwko Polsce i to się nam po prostu nie podoba. Wymaganie czegoś, czego inni nie wypełniają jest nieuczciwe. Uczciwość jest ważna. Więcej szacunku dla Polski - powiedział Viktor Orban.

Beata Szydło, pytana o słowa Martina Schulza, powiedziała, że nie była zdziwiona poruszeniem sprawy Polski przez szefa Parlamentu Europejskiego.

Schulz w swoim przemówieniu odniósł się do krytycznej opinii Komisji Weneckiej na temat zmian w Trybunale Konstytucyjnym. - W imieniu Parlamentu Europejskiego wzywamy polski rząd, by znalazł drogę wyjścia z obecnego impasu i zaangażował się w debatę, by naprawić błędy w ostatnich reformach - powiedział Schulz podczas spotkania z unijnymi liderami.

- Bez wątpienia potrzebujemy silnej i demokratycznej Polski, dlatego jesteśmy szczególnie zaniepokojeni ostatnimi wydarzeniami w Polsce - powiedział Schulz. Jak dodał, Parlament Europejski liczy, że Komisja Europejska będzie kontynuować dialog z Polską w ramach procedury dotyczącej praworządności i sprawdzi, czy Polska zastosuje się do zaleceń Komisji Weneckiej.

IAR