Szokujące informacje dotyczące afery Amber Gold. Komisja upubliczniła dziś meldunek operacyjny funkcjonariusza ABW, w którym znajduje się informacja:

OLT miało wyczyścić polskie niebo. Straty LOT spowodowane przez konkurencję Marcina P. wyniosły ok. 13 mln zł”.

OLT należały do Amber Gold. Gdyby faktycznie te linie oraz LOT zniknęły z polskiego nieba – ich miejsce zająłby jakiś koncern z zagranicy, czym ABW za rządów PO-PSL w ogóle się nie zajęła.

Przed komisją stanął dziś funkcjonariusz ABW, który zajmował się aferą. Zeznawał on, że według niego materiał dowodowy nie wskazywał na to, że OLT ma doprowadzić do upadku LOT. Te zeznania jednak zupełnie nie zgadzały się z tym, co zacytowano z meldunku operacyjnego.

Przewodnicząca komisji Małgorzata Wassermann stwierdziła:

Bo najpierw trzeba było zebrać materiał dowodowy - a poza pracownikami ULC nie przesłuchali Panowie nikogo, a zwłaszcza zarządu LOT”.

Dzisiejsze przesłuchanie dowiodło również, że w lipcu 2012 roku ABW wiedziała, że szef Amber Gold był wcześniej karany i nie powinien kierować spółką. Prokuratura również miała takie informacje.

Świadek pytany przez członka komisji, posła PiS Jarosłąwa Krajewskiego, wykręcał się od jasnej odpowiedzi w sprawie tego, co robiła ABW po ustaleniu tego, że szef Amber Gold wcześniej był karany. Odpowiedział między innymi:

Proszę państwa, to prokurator zawsze podejmuje decyzje”.

dam/PAP,Fronda.pl