Mieszkańcy Olecka protestują przeciw budowie ośrodka dla uchodźców w ich mieście, a wspiera ich w tym miejscowy burmistrz. 

Jak stwierdził zaangażowany w organizację tego wydarzenia Dariusz Josiewicz, głównym powodem protestu jest decyzja prywatnego właściciela hotelu, który postanowił, że udostępni go dla uchodźców. W hotelu jest miejsce dla około 200 gości, a jego właściciel chce przyjąć 120 imigrantów.

Według informacji uzyskanych przez telewizjarepublika.pl na pl. Wolności w Olecku zebrało się duże grono przeciwników przyjmowania uchodźców do miasta. Pod petycją przeciwko działaniu właściciela hotelu do tej pory podpisało się około 3 tys. osób.

Manifestujący skandowali hasła: "Mazury w obronie kultury", pojawiły się również biało-czerwone flagi oraz odśpiewano Rotę i Hymn Polski.

Przed tłumem wystąpiły dwie miejscowe poetki, Elżbieta Mazurek i Teresa Lipińska, które odczytały swoje wiersze. Przemówił również burmistrz miasta Wacław Olszewski, który podkreślał, że władze lokalne są przeciwko przyjmowaniu uchodźców, tłumacząc, że mogłoby to negatywnie wpłynąć na przemysł turystyczny miasta.

Okazało się przy tym, że do wzięcia udziału w przetargu organizowanym przez Urząd ds. Cudzoziemców nie jest potrzebna zgoda burmistrza i rady miejskiej.

Olecko ma 20 tys. mieszkańców, mieszkańcy obawiają się, że setki muzułmańskich uchodźców znacząco wpłynęłyby na ich codzienne życie.

emde/telewizjarepublika.pl