„Artykuł Newsweeka, jak i książka Marka Łuszczyny stają się przeciwwagą dla polskiej akcji przypominającej Niemcom, kto założył Auschwitz i inne niemieckie obozy. Niechybnie zostanie to wykorzystane przez wrogą Polsce propagandę, przede wszystkim niemiecką,” alarmuje Reduta Dobrego Imienia. Chodzi o artykuł będący omówieniem książki o zakładanych po II Wojnie Światowej komunistycznych obozach pracy przymusowej.

Reduta protestując przeciwko artykułowi i książce podkreśla, że publikacja „renomowanego wydawnictwa i tygodnika” pojawia się w momencie, gdy trwa spór z niemiecką telewizją ZDF w sprawie wykonania wyroku polskiego sądu – przeprosin więźnia Auschwitz za użycie określenia „polski obóz koncentracyjny”. A jej celem jest dezinformacja.

– Newsweek robi to z całą premedytacją, co jest dodatkowo ohydne, tym bardziej że jest to wydawnictwo szwajcarsko niemieckie – mówił a antenie TVP Info, Maciej Świrski, prezes Reduty Dobrego Imienia Polskiej Ligi przeciw Zniesławieniom.

– Tak jak nie było polskich obozów koncentracyjnych w czasie okupacji niemieckiej, tak samo nie było również polskich obozów koncentracyjnych później. W tym sensie te obozy były polskie, że Polacy byli w nich represjonowani i mordowani – dodał Tadeusz Płużański, historyk i publicysta, prezes Fundacji „Łączka”.

„Polskie obozy koncentracyjne znajdowały się niemal w całej Polsce”. „Przetrzymywano w nich zarówno Niemców, Ukraińców, Łemków, jak i Polaków, w tym Żołnierzy Wyklętych. Słowem, wszystkich wrogów władzy ludowej, zdrajców narodu polskiego czy kolaborantów obecnych na volkslistach, co na Śląsku uznawane było za zdradę.” – przeczytać można w najnowszym Newsweeku, w tekście, który jest omówieniem książki Marka Łuszczyny – „Mała zbrodnia – polskie obozy koncentracyjne”.

Oświadczenie w tej sprawie wydała Reduta Dobrego Imienia. – Określenie „polski obóz koncentracyjny” w stosunku do tych ośrodków prześladowań obywateli polskich przez komunistyczny reżim jest taką samą obelgą w stosunku do narodu polskiego, jaki używanie tego określenia w stosunku do niemieckich obozów koncentracyjnych – przeczytać można w oświadczeniu.

emde/tvp.info